tag:blogger.com,1999:blog-41755879626039727932024-03-14T18:33:02.274+01:00OstrykomiksWaldemar "Ostry" JuszczykJuszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.comBlogger48125tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-817010927890191732013-05-23T20:46:00.000+02:002013-05-23T22:54:47.699+02:00Rycerz Ciernistego Krzewu - Art<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj760Hx-9dUYh90uEpHIWXBVlFORgm4AtXsuEqgK1a3Gjfipd0MTRoJMjBhZCloLQ1zMeqtmh_HIg_xAtfzNCT1GK-SCegzX83F4ffyDt39J7SVWHVCTkW0WlYNeUayr-BwEWDfngh2-c2e/s1600/0005+fin.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj760Hx-9dUYh90uEpHIWXBVlFORgm4AtXsuEqgK1a3Gjfipd0MTRoJMjBhZCloLQ1zMeqtmh_HIg_xAtfzNCT1GK-SCegzX83F4ffyDt39J7SVWHVCTkW0WlYNeUayr-BwEWDfngh2-c2e/s320/0005+fin.jpg" width="316" /></a></div>
Fryderyk (RCK) w wolnych chwilach lubi bawić się nieumarłymi. Problem z nimi jest taki, że szybko się psują...<br />
Cóż, zabawki zawsze były robione z byle czego. Dzisiaj z plastiku, w czasach Fryderyka z zużytego materiału biologicznego przywracanego do życia przez chciwych amatorów w białych kitlach z celownikami na klatach, zwanych Krzyżakami.<br />
RCK również z nimi lubił się bawić, ale ich czarne celowniki były zbytnim ułatwieniem podczas strzelania z łuku, więc zwykle dość szybko zasoby Krzyżaków się kończyły.<br />
Wspomnieć też trzeba o jego wielkim przywiązaniu do młodych wilkołaków. Potrafił zajmować się nawet dwoma na raz.<br />
Podczas gdy jeden bawił się specjalnym gryzaczkiem, Fryderyk troskliwie zajmował się zdrowiem drugiego metodą zwaną "Inwazyjnym leczeniem prostaty".<br />
Więcej na facebooku - <a href="https://www.facebook.com/RycerzCiernistegoKrzewu?fref=ts" target="_blank">Rycerz Ciernistego Krzewu</a><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Komiks można kupić poprzez <a href="http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/212366-rycerz-ciernistego-krzewu" target="_blank">sklep.gildia.pl</a> </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/212366-rycerz-ciernistego-krzewu" target="_blank"><img border="0" height="320" src="http://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/rycerz-ciernistego-krzewu/1/okladka-450.jpg" width="228" /></a></div>
<br /></div>
Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-91255957641724888642012-06-19T11:01:00.000+02:002012-06-19T11:08:57.969+02:00Jake Collins<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-YjA7xbSZfb9pmqlpViZz90C1_3x1ZIJ_-sOsGsAouyPuUs4RebI9yjjOT8cDoV8Zp7kMoIHcVQmXJ7mzDo3p8EWnrD4ibCbzAespuSkt-BR5HyCTZrgKpiVCoMETFZ9DOf9CCgaXjvO2/s1600/JC_sc.Polar_rys.Juszczyk_Jake_Collins.jpg" /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2qfcZp_CgOucn3cENlyeXTUwSr5RVaiOXkp0ipqwfV-y2mxDe5fLZoNiVG5uHBe0Uk8FruJlNLkgjdOw9jl5x7yArHHIOX3nJfvocqn6MPb8RZBAlVY58HqePTfo5FPbOGqFOnr-rqoO7/s1600/JC_sc.Polar_rys.Juszczyk_str1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2qfcZp_CgOucn3cENlyeXTUwSr5RVaiOXkp0ipqwfV-y2mxDe5fLZoNiVG5uHBe0Uk8FruJlNLkgjdOw9jl5x7yArHHIOX3nJfvocqn6MPb8RZBAlVY58HqePTfo5FPbOGqFOnr-rqoO7/s320/JC_sc.Polar_rys.Juszczyk_str1.jpg" width="226" /></a><br />
<br />
"<a href="http://jakecollins.pl/" target="_blank">Jake Collins</a> to opowieść o człowieku, którego życie cechuje nieustanne pasmo porażek. Tytułowy bohater traci pracę, zostawia go żona, a swoje żale i frustracje wyładowuje pijąc w barze. Pewnego dnia jednak, Jake'owi przychodzi zmierzyć się z czymś większym niż jego dotychczasowe życie, a w jego rękach znajdą się losy całego świata. W tym momencie główny bohater musi podjąć decyzję - czy zostaje w miejscu w którym jest, czy przyjmuje wyzwanie rzucone mu przez los. I tu właśnie zaczyna się akcja komiksu.<br />
<br />
Idea stworzenia Jake'a w zasadzie zrodziła się z filmu. Swoją inspirację czerpałem z klasyki horroru min. Phantasm czy Armia Ciemności.<br />
<br />
W pracach nad komiksem wzięło udział kilkunastu rysowników z całej Polski, prezentując wiele różnych stylów.<br />
Czy Jake Collins jest komiksem godnym uwagi? Przekonajcie się sami.<br />
<br />
Polar"<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKvgSzuH7kYNaaJrfaCnpKnLJ4RwwrHuvcJVUgm6qmWxHs5h5bxPXPlViAnsIQTWfgHVpwtWLa6oMTilPOpuhp9TRXSwfo0AAbjXKnEB3q3fmoKVuFWkZZM4MBx-WnGb8M0A9GZVDVcShr/s1600/JC_sc.Polar_rys.Juszczyk_str2+-+Kopia.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKvgSzuH7kYNaaJrfaCnpKnLJ4RwwrHuvcJVUgm6qmWxHs5h5bxPXPlViAnsIQTWfgHVpwtWLa6oMTilPOpuhp9TRXSwfo0AAbjXKnEB3q3fmoKVuFWkZZM4MBx-WnGb8M0A9GZVDVcShr/s1600/JC_sc.Polar_rys.Juszczyk_str2+-+Kopia.jpg" /></a><br />
<br />
<br />
Jake Collins, strona domowa:<br />
<a href="http://jakecollins.pl/index.php/komiks" rel="nofollow nofollow" target="_blank">http://jakecollins.pl/index.php/komiks</a><br />
<br />
Jake Collins, fanpage:<br />
<a href="https://www.facebook.com/pages/Jake-Collins/108903309234929" rel="nofollow" target="_blank">https://www.facebook.com/pages/Jake-Collins/108903309234929</a><br />
<br />
Zapraszamy do lektury i Bon Appétit! :)<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-61458439319550204132012-06-08T21:50:00.001+02:002012-06-08T22:20:40.678+02:00Ostra Laska<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfFqSsWnAnyWbUJC6-U7lcIc1a5ceGkoxj2A8LMal5qdjRxqUbIvWF-T3JswYm72bJYBG_bfNRclZWNci2sHdf4LQAwHiNw_IM6U8J_rgDZYEIAx-_yCMw6l1sss2Am9hTjrSfvAY0fCc4/s1600/Juszczyk+Waldemar+Ostra+Laska+small.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfFqSsWnAnyWbUJC6-U7lcIc1a5ceGkoxj2A8LMal5qdjRxqUbIvWF-T3JswYm72bJYBG_bfNRclZWNci2sHdf4LQAwHiNw_IM6U8J_rgDZYEIAx-_yCMw6l1sss2Am9hTjrSfvAY0fCc4/s320/Juszczyk+Waldemar+Ostra+Laska+small.jpg" width="241" /></a></div>
<span style="font-size: large;"><b>Ostra Laska</b> </span>(<i>amicula acuta</i>) - gatunek niezależnej kobiety z rodziny Lasek.<br />
<br />
Zamieszkuje prawie całą Europę po wysokie Alpy, najczęściej spotykana w Polsce, na terenach województwa Lubelskiego.<br />
Najwięcej Ostrych Lasek zasiedla Polskę, Czechy, Słowację i Ukrainę. Obserwuje się ostatnio stopniowe zasiedlanie miast Zachodniej Europy i kontynentu Zachodniej Ameryki.<br />
<br />
Ostre Laski wyróżniają się na pierwszy rzut oka tym, że nie chce się przestać na nie patrzeć. Jednak długie i natrętne wpatrywanie się w Ostrą, zwykle kończy się dla patrzącego ciężkimi obrażeniami w okolicach podbrzusza i to właśnie odróżnia te kobiety od innych Lasek.<br />
<br />
Ostre z natury są nieprzewidywalne. Zazwyczaj można je zaliczyć do niebezpiecznych kobiet tylko dla tych, którzy na to zasługują, jednak "okresowo" miewają napady szału, podczas których są w stanie zaatakować dosłownie każdego.<br />
<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYeTK4WFR_2K7UN2JNNeBC9MXnxWkN8aT-ikSXTx9f01400QMDROTOWD1TmpNQVwDgjmLtkGZzMTRD819aiTATfeJUdR0i65UcPTTmqEigqed6zcmTvHsseK6O0Y2HAcjtoxzXn6zi2Nab/s1600/Waldemar+Juszczyk+Bia%25C5%2582y+Orze%25C5%2582+fanart.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYeTK4WFR_2K7UN2JNNeBC9MXnxWkN8aT-ikSXTx9f01400QMDROTOWD1TmpNQVwDgjmLtkGZzMTRD819aiTATfeJUdR0i65UcPTTmqEigqed6zcmTvHsseK6O0Y2HAcjtoxzXn6zi2Nab/s400/Waldemar+Juszczyk+Bia%25C5%2582y+Orze%25C5%2582+fanart.jpg" width="242" /></a>Tak więc podczas ostatniego "okresu" (okresowego szału) jednej z Ostrych Lasek podpadł polski superbohater Biały Orzeł. Czy zakończyło się to brutalną walką, czy szaleńczym seksem raczej się nie dowiemy.<br />
Biały Orzeł jest starej szkoły gentlemanem i nigdy o takich rzeczach nie mówi. Poniżej znajduje się jego fanartowska podobizna. Jak widać, taki typ mężczyzny preferuje raczej "przyjazne stosunki" z wszystkimi kobietami.Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-21417993016321872822012-05-21T13:42:00.001+02:002012-05-21T13:45:20.715+02:00Biceps #4<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUjkTAFX4jVcbTFv2N20e4w1-rerj74FsnPpEdQZ-oHYoJqyRhRldF5f8vDUGKvylWmErxtoHtj5nfGsNmNfm5Io7qC_9Pyf8ADxJtCH6j8e60FdpOC3AV-e2PsWu2X7r3FczTcv-InhyphenhyphenN/s1600/Biceps_4_okladka.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUjkTAFX4jVcbTFv2N20e4w1-rerj74FsnPpEdQZ-oHYoJqyRhRldF5f8vDUGKvylWmErxtoHtj5nfGsNmNfm5Io7qC_9Pyf8ADxJtCH6j8e60FdpOC3AV-e2PsWu2X7r3FczTcv-InhyphenhyphenN/s320/Biceps_4_okladka.jpg" width="222" /></a></div>
Wraz z <a href="http://www.facebook.com/Ystad.80" target="_blank">Jackiem "Ystadem" Jastrzębskim</a> (scenariusz) i moimi bazgrołami powstała kolejna, trzecia już część cyklu "retrospektYwnie" prowadzona przez Jacka w kolejnych numerach Bicepsa w współpracy z różnymi rysownikami.<br />
<br />
W najnowszym wydaniu znajdują się:<br />
"Wspólny komiks Grzegorza Janusza i Ojca Rene (!), kolejne odcinki „Wielkiej Wojny Goblinów” Jacka Kuziemskiego, historia Mawila o tym jak radził sobie, gdy nie miał w domu nic do jedzenia, komiks „Menszczyzna” w którego tworzeniu brało udział aż osiem osób, czy felieton Tomasza Pstrągowskiego o Bisley'u i tym co wyrabia się na festiwalach..."<br />
I wiele, wiele więcej!<br />
<br />
Pełny spis twórców i tytułów znajduje się na stronie domowej Bicepsa:<br />
<b><a href="http://biceps-zin.blogspot.com/2012/05/biceps4-zapowiedz-spis-tresci-i.html" target="_blank">Biceps #4</a> </b><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhWtDXudhwQTeApdLDB8C0zfS83-xqo-2thMT8XMqjElt1thOKyyo61gSzHY5RE6HxN7h6BfnrMe3VKHpJxo-Wmon0I64epgaPDyMLiC07vFZyawYHjMi8VgjXXdh3whh7c30zgp-Ecxb6/s1600/Waldemar+Juszczyk+retrospektywnie+Biceps+4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="403" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhWtDXudhwQTeApdLDB8C0zfS83-xqo-2thMT8XMqjElt1thOKyyo61gSzHY5RE6HxN7h6BfnrMe3VKHpJxo-Wmon0I64epgaPDyMLiC07vFZyawYHjMi8VgjXXdh3whh7c30zgp-Ecxb6/s640/Waldemar+Juszczyk+retrospektywnie+Biceps+4.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b> (</b> <i>Moje 12 groszy w tym numerze, czyli kadr z "retrospektYwnie"</i> ;)<br />
<span style="font-size: large;"><b style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">RUSZAJMY JUŻ! Czas kupić nowego Bicepsa #4!<br /> </b></span></div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-56589556824956509282012-05-18T16:39:00.001+02:002012-05-21T15:44:49.868+02:00Biały Orzeł - Fanart<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYeTK4WFR_2K7UN2JNNeBC9MXnxWkN8aT-ikSXTx9f01400QMDROTOWD1TmpNQVwDgjmLtkGZzMTRD819aiTATfeJUdR0i65UcPTTmqEigqed6zcmTvHsseK6O0Y2HAcjtoxzXn6zi2Nab/s1600/Waldemar+Juszczyk+Bia%C5%82y+Orze%C5%82+fanart.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYeTK4WFR_2K7UN2JNNeBC9MXnxWkN8aT-ikSXTx9f01400QMDROTOWD1TmpNQVwDgjmLtkGZzMTRD819aiTATfeJUdR0i65UcPTTmqEigqed6zcmTvHsseK6O0Y2HAcjtoxzXn6zi2Nab/s400/Waldemar+Juszczyk+Bia%C5%82y+Orze%C5%82+fanart.jpg" width="242" /></a></div>
<br />
<br />
<b>No i już wiadomo, skąd nazwa naszego superbohatera ;)</b><br />
<br />
Hojnie obdarzony przez naturę i uzbrojony w obosiecznego kurczaka, strzeże dzielni i swoich ziomów przed hołotą z innej dzielni (ulicy Wiejskiej w Warszawie) i okolic.<br />
Wszystkim złoczyńcom znany jest jego bojowy śpiew "<a href="http://www.youtube.com/watch?v=jDUzMGgjkA0&feature=related" target="_blank">Do boju Polsko</a>", oraz mrożąca krew w żyłach pieśń obosiecznego kurczaka "<a href="http://www.youtube.com/watch?v=YtDhMzDkois" target="_blank">Koko Koko Euro spoko</a>".<br />
<br />
W wolnych chwilach Bielik tłucze w hełm Niemca (Faszystę) i rozdeptuje robactwo (pająki Krzyżaki). Obecnie ściga arcyłotra Putinorga, znanego z mocy puszczania bąków powodujących mgłę i po raz piętnasty ubiega się o wizę turystyczną do USA, bo ma zamiar skopać tam pewne czarne dupsko.<br />
<br />
Tak więc DO BOJU POLSKO!!!<br />
Gniazdo Białego Orła znajdziecie pod tymi adresami:<br />
<a href="http://wizuale.com/" target="_blank">http://wizuale.com/</a><br />
<a href="http://www.facebook.com/BialyOrzelPolskiSuperbohater" target="_blank">http://www.facebook.com/BialyOrzelPolskiSuperbohater</a>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-64639758876430752042012-04-30T13:10:00.000+02:002012-05-21T02:29:19.214+02:00Atomowa Ewa - Fanart<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4ENGryi_4xvV8cX559elMdikuZUhRIc-jb511kq4sGpo1AiqIT9v7OVj91r8I5hoK-HlJ9j4pv5haLBiG1XFpx9mpVqPo7ErLLXt_Umg5cBJm_XDqum1gQun2g6K2QlYgkfpV8w5cJdO2/s1600/eva+fanart+juszczyk.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4ENGryi_4xvV8cX559elMdikuZUhRIc-jb511kq4sGpo1AiqIT9v7OVj91r8I5hoK-HlJ9j4pv5haLBiG1XFpx9mpVqPo7ErLLXt_Umg5cBJm_XDqum1gQun2g6K2QlYgkfpV8w5cJdO2/s400/eva+fanart+juszczyk.jpg" width="255" /></a></div>
Dzięki Pawłowi Deptuchowi, który na swoim blogu <a href="http://niezwyciezony.blogspot.com/" target="_blank">Invincible - Niezwyciężony</a> ciężko pracuje w słusznej sprawie popularyzowania tej serii komiksowej, również ja zaraziłem się sympatią do bohaterów tej historii, którzy w odróżnieniu od innych tego typu herosów są bardziej bliscy czytelnikowi i mają jak najbardziej przyziemne problemy (w chwilach, gdy nie ratują świata).<br />
<br />
Przyznaję, że byłem tym mile zaskoczony, bo często bywam zmęczony historiami zamaskowanego kolesia który rozpoczyna komiks od walki z innym zamaskowanym kolesiem i na tym też kończy. Kim jest i dlaczego to robi? Wystarczy przeczytać np. 879 wcześniejszych numerów...<br />
<br />
Czym różni się Niezwyciężony? Mimo iż zacząłem swoją z nim przygodę od któregoś przypadkowo wybranego numeru, od razu uderzyło mnie to ludzkie podejście scenarzysty do postaci i zachęciło do "zaczęcia od początku", czyli od pierwszych zeszytów.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Zapraszam więc do bloga Pawła i na przygodę z Niezwyciężonym!</div>
<div class="post-title entry-title" style="text-align: center;">
<a href="http://niezwyciezony.blogspot.com/2012/03/raport-z-deviantart-100-edycja-polska-2.html" target="_blank"><b>Raport z DeviantArt #100 - edycja polska #2</b></a><br />
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfnL85oyzr1mh4etTe1ubWIaE9wYDI_iHcun7mFR_4lQgzMQCT5JKQz371Ld31vA2lsdK6B1ax_zi-uni1dyhfuQVhFeCr4D7IMfTjVnQ054FtmIwsM9Z4e79nMuUPClmhUzx3wuRk4YsZ/s1600/eva+juszczyk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfnL85oyzr1mh4etTe1ubWIaE9wYDI_iHcun7mFR_4lQgzMQCT5JKQz371Ld31vA2lsdK6B1ax_zi-uni1dyhfuQVhFeCr4D7IMfTjVnQ054FtmIwsM9Z4e79nMuUPClmhUzx3wuRk4YsZ/s320/eva+juszczyk.jpg" width="320" /></a></div>
<br />Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-20018008556776460232012-04-07T10:20:00.000+02:002012-04-07T10:31:38.242+02:00Grafika dla Krainy komiksu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3pcIJIJUpDvC2Ja0x83S0hPKe6RdgadhwdaGIGBoTeFfucQJcbAF2GEzcT_SpcGvEsBqdm_H2QkYpR_r-PPSnp2DBnbGoBlcmnCVk9s-ix8zblvFkc_5XRgL01elaTWKRubKw73K_lzO4/s1600/Juszczyk+kraina+komiksu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3pcIJIJUpDvC2Ja0x83S0hPKe6RdgadhwdaGIGBoTeFfucQJcbAF2GEzcT_SpcGvEsBqdm_H2QkYpR_r-PPSnp2DBnbGoBlcmnCVk9s-ix8zblvFkc_5XRgL01elaTWKRubKw73K_lzO4/s640/Juszczyk+kraina+komiksu.jpg" width="640" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3EOvJ0DFUc8hkTVbUi8Q3YF2xYDSup2P1YXmWaL2yqOA4LFYK7dSsv0mZDRK7D40OLLaMPkM7jtxPcupvSVYRgrvOu5665bNHYKiBQ_7Md3rA3XeJ_jVT0Wlj4q6qgDGow1tVkfQTE3iG/s1600/juszczyk+kraina+komiksu+avatar.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3EOvJ0DFUc8hkTVbUi8Q3YF2xYDSup2P1YXmWaL2yqOA4LFYK7dSsv0mZDRK7D40OLLaMPkM7jtxPcupvSVYRgrvOu5665bNHYKiBQ_7Md3rA3XeJ_jVT0Wlj4q6qgDGow1tVkfQTE3iG/s200/juszczyk+kraina+komiksu+avatar.jpg" width="200" /></a>Nowa szata graficzna dla <a href="http://www.facebook.com/Kraina.komiksu" target="_blank">Krainy komiksu</a>.Fanartowski wizerunek Kriss De Valnor (oryginalnie autorstwa <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Rosi%C5%84ski" target="_blank">Grzegorza Rosińskiego</a>), oraz tło, do którego wykorzystałem swoje fanarty <a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2012/04/atomowa-ewa-fanart.html" target="_blank">Atomowej Ewy, Invincible,</a> Kriss (ponownie) oraz własnej postaci "Ostrej laski" jak kilka osób o niej mówi :)<br />
Czyli postaci z niepowstałego jeszcze komiksu <a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/09/max.html" target="_blank">MAX</a>, której prawdziwe nazwisko to <a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/10/annie.html" target="_blank">Annie Hill (Action)</a>.Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-21457348650965431622012-04-04T21:34:00.000+02:002012-04-06T02:10:07.909+02:00Prasa 1997 - BGS Tanew<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
No i najstarsza prasowa przygoda, której początku ani końca nie jestem w stanie określić w czasie, to miesięcznik <a href="http://www.bck.lbl.pl/tanew2012.php" target="_blank">Tanew (Biłgorajska Gazeta Samorządowa)</a> (1997 rok).</div>
Udało mi się wygrzebać kilka pasków z roku 1997. Niewiele tego, ale nie spodziewałem się znaleźć nawet tej części przygód Burego i Chudego, więc jak dla mnie jest OK.<br />
Bardzo dobrze wspominam współpracę z ówczesnym red. naczelnym i szanuję go po dziś dzień.<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinoabxeuRvwI6JS_Tk3Lt7MVpnfzuB_jMdnshwGQA0Y9Ydyer7HCiZgmwJWxF8VQzOXpSHRIfGqR1RjMDaunSuGMoKAA4MP3reuBaFfZB75ITwmZsIjRW8ww2qjvBVu2ASXpuD7QWFVsJO/s1600/juszczyk+bury+i+chudy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinoabxeuRvwI6JS_Tk3Lt7MVpnfzuB_jMdnshwGQA0Y9Ydyer7HCiZgmwJWxF8VQzOXpSHRIfGqR1RjMDaunSuGMoKAA4MP3reuBaFfZB75ITwmZsIjRW8ww2qjvBVu2ASXpuD7QWFVsJO/s400/juszczyk+bury+i+chudy.jpg" width="256" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-24559415311824196502012-04-04T20:01:00.000+02:002012-04-06T02:10:07.912+02:00Prasa 2000 - TU dwutygodnik biłgorajski<br />
<div class="separator" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<img border="0" height="138" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZNnGeuJA_HZ_oARrfHwqOk5TuOCCV2b4nbwuQUvJjAv6SijiZ7sWnksQI33wBO4k3e5yoO5li1HgMxQ1VtCkV1Q1V4lCZkxlJmIC8gmGqEjlu5VCCFti6b1HbMl1DA2Cpl7ZoO7WNeKZX/s200/juszczyk+logo+tu.jpg" width="200" /></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
Kilka zachowanych grafik z TU (2000 rok). Dwutygodnika, który istniał rok lub krócej.</div>
<div style="text-align: left;">
Niestety, niewiele mam z tamtego czasu, szkoda mi zwłaszcza egzemplarza z najlepszymi grafikami, 5-6-ciu karykatur tutejszych polityków, którzy do dziś jedynie wymieniają się stołkami.<br />
Po lewej logo gazety mojego projektu, ale może o tym wspomnę na końcu, jako o pewnego rodzaju ciekawostce.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtuXY0jEgKxx2Zwi8N-JJfcP4LudtdtbqBGvq8bu62o1ItY_tn80SGWhGGavve1GxLXBfII_fuOZ7IIgWg52__6bw-Dv6EZliXE2XSJ6CIY1sYe6CnMMWzgE78hYyqmSNeSLReYyqXEEDo/s1600/juszczyk+w+szaliku.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="310" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtuXY0jEgKxx2Zwi8N-JJfcP4LudtdtbqBGvq8bu62o1ItY_tn80SGWhGGavve1GxLXBfII_fuOZ7IIgWg52__6bw-Dv6EZliXE2XSJ6CIY1sYe6CnMMWzgE78hYyqmSNeSLReYyqXEEDo/s320/juszczyk+w+szaliku.jpg" width="320" /></a></div>
O tak, ten koleś w szaliku i pedalskim berecie to ja ;)</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiiMVxEljnV8VvJjmPU7joEB-xVdkOFeX3n-jtAhqBMV6J-S4M_x2euYKumPv9DY0aujT5TttoOs8dyVA48102LUMbV6zffCalkXJ9xEZwEEo1IxRPoG3t9Mw7TAhItciVpPV4Fy469D-m/s1600/juszczyk+rysunek+bi%C5%82goraj.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="228" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiiMVxEljnV8VvJjmPU7joEB-xVdkOFeX3n-jtAhqBMV6J-S4M_x2euYKumPv9DY0aujT5TttoOs8dyVA48102LUMbV6zffCalkXJ9xEZwEEo1IxRPoG3t9Mw7TAhItciVpPV4Fy469D-m/s400/juszczyk+rysunek+bi%C5%82goraj.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Tak potrafił wyglądać Park Solidarności podczas ulewy :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUUN2ecZP60YLacs-Iwvoiv4Ax6jhZToQQuN5tLZnKZF4TQXh13wAOZ4KMOpJgJMdyPMoHb_ancPjZVETIzDH81YhhaJNCIiYdvwTFR_L_P0AjtJkb6Y9sdfaxj6Q8V_Jui9ELS0_s8nLs/s1600/juszczyk+nadrzecze.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUCc90w2EnDNV2b-8weAaAl7Tmkj7EoWrZRAOzWR_stt3mbKhGaTk8BbDPY4uE45BS0Qm1xjOCh7vWCtDZ6fynjMIMReAMP0Fy4SN__rJy8PfgNxpGTY7NZjhacWWfkkQTy5CSF4z3G2FP/s1600/juszczyk+rysunki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="245" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUCc90w2EnDNV2b-8weAaAl7Tmkj7EoWrZRAOzWR_stt3mbKhGaTk8BbDPY4uE45BS0Qm1xjOCh7vWCtDZ6fynjMIMReAMP0Fy4SN__rJy8PfgNxpGTY7NZjhacWWfkkQTy5CSF4z3G2FP/s400/juszczyk+rysunki.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Karykatura i dwie grafiki do jakichś działów tematycznych.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkvzwIYTxy5zlECs3_8ahq6QJBej9u_5vNBmiwdH0t6-W96phir0KEpClf0r-rfNTq5ee25VqV6I8fIsR3kYRoY-KrIMRbyWbykl4tb1bc4kK9DqRGoe1FbZ5s9mq7PGgR56qirIjjAUp8/s1600/juszczyk+zodiak.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="325" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkvzwIYTxy5zlECs3_8ahq6QJBej9u_5vNBmiwdH0t6-W96phir0KEpClf0r-rfNTq5ee25VqV6I8fIsR3kYRoY-KrIMRbyWbykl4tb1bc4kK9DqRGoe1FbZ5s9mq7PGgR56qirIjjAUp8/s400/juszczyk+zodiak.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Znaki zodiaku narysowane do strony z horoskopami.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
To wszystko co mam z tamtego okresu. Stripów tam nie robiłem, więc i ogólnie niewiele tego było. Oj, wiem że nudą zawiało, więc na koniec ciekawostka ;)</div>
<div style="text-align: center;">
Opowiem o logo gazety. Otóż na początku była to grafika jakiegoś cenionego artysty. Cenionego na tyle, by wypłacić mu 1000zł za jej wykonanie (13 lat temu!). A o to i wspomniane wybitne dzieło:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuUqBqQTr59OTmGpx3fpgffCRJC4IIM0qM5EmsS_D_qG8PFixHa1aDjAf8K2cdx1AKWcEEeGqn0ez0EiKUKMxC1XSmbwylRsF1rBYSSKMDLH0gKKR2xf9JAvFUsExePsGx7Ub1IfhNtA0m/s1600/logo+tu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuUqBqQTr59OTmGpx3fpgffCRJC4IIM0qM5EmsS_D_qG8PFixHa1aDjAf8K2cdx1AKWcEEeGqn0ez0EiKUKMxC1XSmbwylRsF1rBYSSKMDLH0gKKR2xf9JAvFUsExePsGx7Ub1IfhNtA0m/s400/logo+tu.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Jak więc doszło do zmiany tego arcydzieła? Otóż grafik który składał tą gazetę, przepchnął wreszcie przez redakcję nieśmiałą myśl "To logo to obciach dla mnie, gazety i samego Biłgoraja!".</div>
<div style="text-align: center;">
Zapewne naczelny bez trudu znalazłby kolejnego "cenionego" artystę (chociażby pod monopolowym), by zdefraud... wydać w słusznym celu następny 1000zł lub więcej. Jednak grafik w międzyczasie dogadał się z pewnym rysownikiem (czyli ze mną).<br />
Tak też powstało nowe logo, lepsze, czy gorsze, ale logopodobne przynajmniej. Oczywiście nie dostałem za to ani grosza, ale nikt nikomu przecież nigdy nie płacił za ochronę honoru i dobrego imienia rodzinnych stron.</div>
<div style="text-align: center;">
Czy tak się rodzą bohaterowie? Nie, naiwniacy, ale to już inna bajka...<br />
Dziękuję za uwagę ;)</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZNnGeuJA_HZ_oARrfHwqOk5TuOCCV2b4nbwuQUvJjAv6SijiZ7sWnksQI33wBO4k3e5yoO5li1HgMxQ1VtCkV1Q1V4lCZkxlJmIC8gmGqEjlu5VCCFti6b1HbMl1DA2Cpl7ZoO7WNeKZX/s1600/juszczyk+logo+tu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="138" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZNnGeuJA_HZ_oARrfHwqOk5TuOCCV2b4nbwuQUvJjAv6SijiZ7sWnksQI33wBO4k3e5yoO5li1HgMxQ1VtCkV1Q1V4lCZkxlJmIC8gmGqEjlu5VCCFti6b1HbMl1DA2Cpl7ZoO7WNeKZX/s200/juszczyk+logo+tu.jpg" width="200" /></a></div>
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-58692666376793960242012-04-04T15:56:00.000+02:002012-04-06T02:10:07.915+02:00Prasa 2002 - NOWa gazeta biłgorajska<div style="text-align: center;">
Kilka wybranych stripów (pasków) z współpracy z regionalną gazetą <a href="http://www.gazetabilgoraj.pl/index.html" target="_blank">NOWą</a> w roku 2002. </div>
<div style="text-align: center;">
Oryginałów prac już nie mam. Znalazłem jednak tych kilka starych gazet, więc posłużyłem się urządzeniem zwanym skaner (o którym nie mogłem wtedy nawet marzyć) by nie przepadły razem z tymi gazetami w przypadku kryzysu z papierem toaletowym.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmAIO_taJ_TghqG98fsMCei8JE36OOHetjcfjifqH1jU2IPbIS-M69GgXnfch3rlgH5tWKfd5cDd91odImcMAhd8TCuu68i48YcpaOa4CtSbhQnNIXtRUOoz3BwIDIeuLIAVWWa4RbCIL5/s1600/juszczyk+stripy+z+nowej+01.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmAIO_taJ_TghqG98fsMCei8JE36OOHetjcfjifqH1jU2IPbIS-M69GgXnfch3rlgH5tWKfd5cDd91odImcMAhd8TCuu68i48YcpaOa4CtSbhQnNIXtRUOoz3BwIDIeuLIAVWWa4RbCIL5/s320/juszczyk+stripy+z+nowej+01.jpg" width="288" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFkh5zHfycagqUIHAlYrKRwhhjslUOjiYhuXiphVXGSZrgWeBWWsrA-AGObmgwl1nYyPC2Efb0jDYBZMhFJ8U8jh2CU2VVkqskIXv03AAUxlM3FgLhFTxO3fmDnEoPeZYbzNUXvUjTfAbi/s1600/juszczyk+stripy+z+nowej+02.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFkh5zHfycagqUIHAlYrKRwhhjslUOjiYhuXiphVXGSZrgWeBWWsrA-AGObmgwl1nYyPC2Efb0jDYBZMhFJ8U8jh2CU2VVkqskIXv03AAUxlM3FgLhFTxO3fmDnEoPeZYbzNUXvUjTfAbi/s320/juszczyk+stripy+z+nowej+02.jpg" width="288" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6daTI2BUc-u_Cd29x_7UXi7oKdtq19kBgz5uEsxyzA6UFV1e_N8EqjJQ7tsVX9yjAKzbMv9FsMp8Pjq_RXnUqiv_MAXLkRzo2uOqJjxoyLtukt9AkVgrIOlrPJ3jCJawDabiEdpg819Ch/s1600/juszczyk+stripy+z+nowej+04.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6daTI2BUc-u_Cd29x_7UXi7oKdtq19kBgz5uEsxyzA6UFV1e_N8EqjJQ7tsVX9yjAKzbMv9FsMp8Pjq_RXnUqiv_MAXLkRzo2uOqJjxoyLtukt9AkVgrIOlrPJ3jCJawDabiEdpg819Ch/s320/juszczyk+stripy+z+nowej+04.jpg" width="288" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWCeBtcMyOtEO9k1VNSGGpU-nkgB3lAePgMuDj0zxH6OwebgJwVCXxsISa2alCUAd863tf1pAyQXwG_5tGmF1pFye4WsZDpyB8tL-Nugp0aEDwebkgd858pxBiQkFfKbDWmpKzvosbhrPm/s1600/juszczyk+stripy+z+nowej+03.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWCeBtcMyOtEO9k1VNSGGpU-nkgB3lAePgMuDj0zxH6OwebgJwVCXxsISa2alCUAd863tf1pAyQXwG_5tGmF1pFye4WsZDpyB8tL-Nugp0aEDwebkgd858pxBiQkFfKbDWmpKzvosbhrPm/s320/juszczyk+stripy+z+nowej+03.jpg" width="288" /></a><br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-13597435205753882072012-02-16T11:47:00.000+01:002012-02-16T13:20:36.774+01:00Gameplay<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbf8NKjNAXzdzD-SvKDupWf3ewoM10cSVWlX5YDexIlBJ9wA5V3G1sRuDCQ_pf_xjB36Feo6gaqksCl4Uh1rxba6jMNPiK6dFPCoBMhEPZstYZpfD9cSKlEu_GPdqVHdQuDWnRsuXWjsst/s1600/Gameplay1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbf8NKjNAXzdzD-SvKDupWf3ewoM10cSVWlX5YDexIlBJ9wA5V3G1sRuDCQ_pf_xjB36Feo6gaqksCl4Uh1rxba6jMNPiK6dFPCoBMhEPZstYZpfD9cSKlEu_GPdqVHdQuDWnRsuXWjsst/s320/Gameplay1.jpg" width="226" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSGL4G6elSR-UZunnljNKNsrZBmrrtm-bwfqOmE5La7l0REB7k4UjmMzfD3h8_KKj0r19G4QnQmlOMS7PIZzHIGDuM8VSG4I97XPjyXApSYTERFpVFC6FL1IUR198oA0j-fWxDloBUqaRU/s1600/Gameplay2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSGL4G6elSR-UZunnljNKNsrZBmrrtm-bwfqOmE5La7l0REB7k4UjmMzfD3h8_KKj0r19G4QnQmlOMS7PIZzHIGDuM8VSG4I97XPjyXApSYTERFpVFC6FL1IUR198oA0j-fWxDloBUqaRU/s320/Gameplay2.jpg" width="226" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Krótka historyjka, do której inspiracją był... rysunek robota (Str.1 kadr 1) którego żal mi było wyrzucić w głębiny szuflady :) Postanowiłem coś z nim zrobić i zrobiłem - Gameplay.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoYVkC1C37nPIXYknMZzTm2X2Hp__gv-48eD9AlQ2f3xpRrD09PyhKfPBx93kmDie4XRiEqCKKgLIAAnAX0TqAcTeKWRCXuSF0YQfrkfAmoNCIGpkVbVdsMU3zrEcBqHIq6wPp5m520hoM/s1600/gime.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="220" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoYVkC1C37nPIXYknMZzTm2X2Hp__gv-48eD9AlQ2f3xpRrD09PyhKfPBx93kmDie4XRiEqCKKgLIAAnAX0TqAcTeKWRCXuSF0YQfrkfAmoNCIGpkVbVdsMU3zrEcBqHIq6wPp5m520hoM/s320/gime.jpg" width="320" /></a></div>
</div>
<br />Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-58460319729356997392012-02-15T18:09:00.001+01:002012-04-06T02:10:42.725+02:00Tropem wilka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW9gfXvI3z8j6lASBOHzfJsZCNGJSlI41mnvXWXb-uGkA_ZLQItpXd9lLGtJBaF47vTfg8cJo26LI1wSPfekGLrMGfgPBV4arIuhsK_P0ANPwS_H6RbXP-h6BGdcTRS3LOmg7GGNqLHlLQ/s1600/Wilk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW9gfXvI3z8j6lASBOHzfJsZCNGJSlI41mnvXWXb-uGkA_ZLQItpXd9lLGtJBaF47vTfg8cJo26LI1wSPfekGLrMGfgPBV4arIuhsK_P0ANPwS_H6RbXP-h6BGdcTRS3LOmg7GGNqLHlLQ/s400/Wilk.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Gdy wilk syty to i owca cała.</div>
<div style="text-align: center;">
Czyli nie taki wilk straszny, jak las gęsty ;)</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-17909831503589044062012-02-14T02:25:00.000+01:002012-04-03T14:27:58.861+02:00Walentynki 2012<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh6SvDIiAB4dMRdR0Kcp-D8ptvRu2ZjMSDEkS-owKHs2p-MRMtB_vxQ40ZRabjxAW6hyphenhyphen805WHgWmIZRKIKrP_XVczI5nRFuWs7YwLozyv4jpJH3ckLbdb8_JnALoxAt2JRfzUOJNmwLTh5/s1600/walentynki2012.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="380" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh6SvDIiAB4dMRdR0Kcp-D8ptvRu2ZjMSDEkS-owKHs2p-MRMtB_vxQ40ZRabjxAW6hyphenhyphen805WHgWmIZRKIKrP_XVczI5nRFuWs7YwLozyv4jpJH3ckLbdb8_JnALoxAt2JRfzUOJNmwLTh5/s640/walentynki2012.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Z życzeniami dla wszystkich kobiet od singla :)</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-62199756460016097462011-11-26T17:29:00.001+01:002012-04-06T02:11:27.313+02:00Alien Planet - "Nie pytaj, strzelaj!"<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTD9-e4T4b-9aAfc6kkMke4vu7UdBLsI6VeQv7mM3Copr-3_MKX-rvh7TK50lO3NGqx0YdmDe2pRkvB3suu1jtW55FTUyiJPihQsT4XTkXf9ntFc2SNV6zyb-BpDSU2On87_P50qtT-An9/s1600/alip3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTD9-e4T4b-9aAfc6kkMke4vu7UdBLsI6VeQv7mM3Copr-3_MKX-rvh7TK50lO3NGqx0YdmDe2pRkvB3suu1jtW55FTUyiJPihQsT4XTkXf9ntFc2SNV6zyb-BpDSU2On87_P50qtT-An9/s400/alip3.jpg" width="400" /></a> </div>
<div style="text-align: center;">
<br />
Możliwe, że uda mi się po nowym roku wypuścić na światło dzienne przynajmniej jeden epizod z cyklu Alien Planet i bohaterskich KK (Kosmicznych Kolonizatorów - Kosmicznych Komandosów).</div>
<div style="text-align: center;">
Szkice zbyt długo poniewierają się w szufladzie i na HD. Najwyższa pora je odkurzyć, rozpakować:)</div>
<div style="text-align: center;">
Mam nadzieję, że któryś z zaplanowanych epizodów spodoba się czytelnikom najlepszego wydawnictwa w kraju, którym jest (niestety lub na szczęście) internet :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUjo7qVDjcbV15s2P4c1mllJEfdaJsKOH6eU6ziBslsg11Im-F8e0-BCv1_LjEymYKjWLXgel4fatrP7fvcuTMWViebZyhvyix-KY48lUWpzUtiMUiWOmAGy1z-REJe2iRey3XnqPJZwpC/s1600/aliplan.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUjo7qVDjcbV15s2P4c1mllJEfdaJsKOH6eU6ziBslsg11Im-F8e0-BCv1_LjEymYKjWLXgel4fatrP7fvcuTMWViebZyhvyix-KY48lUWpzUtiMUiWOmAGy1z-REJe2iRey3XnqPJZwpC/s320/aliplan.jpg" width="267" /></a> <i> </i><br />
<div style="color: #990000; font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
<i>"Nie pytaj, strzelaj!"</i></div>
<div style="color: #990000; font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
<i>"To przypomina jakąś cholerną grę, im więcej ich zabijesz, tym więcej przybywa nowych..."</i></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
<i style="color: #990000;">"Nie cierpię Obcych..."</i> - <i>czyli Alien Planet w pełnej krasie</i>:)</div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
Przygody Kosmicznych Komandosów, którzy postrzegają świat poprzez celownik optyczny największej spluwy jaką można unieść w rękach. Nie miewają wrogów na dłużej. Albo ktoś się z nimi zdąży "zaprzyjaźnić", albo ginie. Najniebezpieczniejsze miejsce w całym wszechświecie to druga strona lufy Komandosa z KK. Tak zachowują się bohaterowie tego komiksu i tego właśnie oczekują od nich pracodawcy.</div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">
<b>Jednak wszechświat jest bardziej skomplikowany niż wymiana magazynka...</b></div>
</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz8U5fJKi22UvphosUYS2ElEC0lMiKZWjuISWlOBhDOACFNH-IPV9X4Odl18hHnF7Zk_mkaR4-2lML6NvvAynMFFAasdY6BBdwXdzvhCpDmvqMY8Aq-_ht66kdFiIlULHBbGTHl8ZJVKbY/s1600/THE+PASTURE+str+1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz8U5fJKi22UvphosUYS2ElEC0lMiKZWjuISWlOBhDOACFNH-IPV9X4Odl18hHnF7Zk_mkaR4-2lML6NvvAynMFFAasdY6BBdwXdzvhCpDmvqMY8Aq-_ht66kdFiIlULHBbGTHl8ZJVKbY/s200/THE+PASTURE+str+1.jpg" width="141" /></a><img border="0" height="204" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9DOApnxDyuYE7E8qO_uY6lsjrNWIJgI0AJHN362zejowpS5Tdq3TLikZwxrLnAbVw3gsDTb_tF_vnNOpNOFqhr-yb4OUqHcR81aH9-OpVF4-XrWDFtKcKi83PvDxKWc07kSPzSVa0dw9h/s320/flyyy.jpg" width="320" /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghG5Ij143PrMppwtBa48JINNguO6LRMv17piRtBy7-Q_ez6C_D1_V3F8Gy5gEegzb0Fv5dpNUzyYOBfQNZS503izJWZCN9a9RdKnUjN42p8yNCTJz0mzzbt96Bv8JipVurma1l9AHzo9pA/s1600/xxxx.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghG5Ij143PrMppwtBa48JINNguO6LRMv17piRtBy7-Q_ez6C_D1_V3F8Gy5gEegzb0Fv5dpNUzyYOBfQNZS503izJWZCN9a9RdKnUjN42p8yNCTJz0mzzbt96Bv8JipVurma1l9AHzo9pA/s200/xxxx.jpg" width="139" /></a></div>
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-63705855758333643512011-11-21T23:20:00.001+01:002011-11-28T05:43:13.068+01:00Wywiad przeprowadzony przez Krainę komiksu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5THGWxj8-ADOMC9ZU8J0HrbwtGi1HRwgDI9nf9NIqH4YrMOp_EE_5iWhlTGZM0dangGH5-YpMqEd8Y6GiD4ZUwbFKFUyrerMfS0dHwNAzcabmzmv1yKwvL8QdGTnqtyZmcHREPe167Il-/s1600/autto.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="169" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5THGWxj8-ADOMC9ZU8J0HrbwtGi1HRwgDI9nf9NIqH4YrMOp_EE_5iWhlTGZM0dangGH5-YpMqEd8Y6GiD4ZUwbFKFUyrerMfS0dHwNAzcabmzmv1yKwvL8QdGTnqtyZmcHREPe167Il-/s320/autto.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: 18pt;">Urodziłem się z odrobiną talentu </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: 18pt;">Wywiad z Waldemarem "Ostrym" Juszczykiem</span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<br />
<br />
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kraina komiksu (dalej w tekście Kk): Skąd pomysł na obranie takiej drogi życiowej – zostanie rysownikiem? Jak to się zaczęło?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJK5Mr8yKGVtnx8zOzx-RsZaFeqzHqdpIXeVPCxgntsiV1mkWBbwjZxtF4NC8ozwMHP38sPG-qb6OlIgZb3w2ORsUC232pUSC3I69vA5qNXQZVh28Ph6HXDcuJ222KZUq2mDZlJ0K3Z5o3/s1600/skanowanie0005.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="271" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJK5Mr8yKGVtnx8zOzx-RsZaFeqzHqdpIXeVPCxgntsiV1mkWBbwjZxtF4NC8ozwMHP38sPG-qb6OlIgZb3w2ORsUC232pUSC3I69vA5qNXQZVh28Ph6HXDcuJ222KZUq2mDZlJ0K3Z5o3/s320/skanowanie0005.jpg" width="320" /></a><b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Waldemar ‘Ostry’ Juszczyk (dalej w tekście Ostry):</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"><span style="color: #0b5394;"> </span>Nie miałem wyboru, musiałem zostać rysownikiem. Urodziłem się z odrobiną talentu. A otoczenie zrobiło resztę. Już w pierwszych latach szkoły podstawowej musiałem rysować dla nauczycieli, starszych kolegów i znajomych. Nauczyciele wyrabiali sobie na moich rysunkach dodatkowe kwalifikacje zawodowe, koledzy otrzymywali lepsze stopnie (lub w ogóle dzięki nim zdawali do następnej klasy), a znajomi brali udział w różnych konkursach plastycznych itp.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Bardzo dużo czytałem, lubiłem też wymyślać własne historie, a że komiks był wtedy dość powszechny (Świat młodych, Relax, Fantastyka), to już znałem tą formę sztuki. Nie mogło więc stać się inaczej, wpadłem w komiks po uszy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Jacy rysownicy polscy/zagraniczni wywarli na Ciebie największy wpływ?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"> Czy jakiś rysownik wywarł na mnie wpływ? Nie. Komiks – jako sztuka – tak. Nigdy nie chciałem rysować jak inny artysta. Cenię i szanuję talent wielu twórców komiksu, którym nigdy nawet do pięt nie dorosnę, ale ja mam swoje własne światy i pomysły, które rysuję, tak jak moim zdaniem, jest dla nich najkorzystniej. Nie pielęgnuję niczego, co można by nazwać własnym, rozpoznawalnym stylem. To opowiadana historia i temat rządzą grafiką, ja jestem tylko narzędziem, tak jak ołówek i papier.</span><b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"> </span></i></b><br />
<br />
<div style="color: #990000;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Jaki komiks (jeśli pamiętasz) poznałeś w dzieciństwie jako pierwszy? Możesz podać czy to był album, czy komiks w gazecie (np. w Świecie Młodych)?</span></i></b></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"><span style="color: #0b5394;"> </span>Miałem zbyt wczesny kontakt z komiksem by zapamiętać, który był pierwszy. Mój starszy brat również lubił komiksy i literaturę fantastyczną, dlatego Fantastyka i Świat Młodych były prenumerowane, a wszelkie Relaxy, komiksy i książki kupowane. Ech, co to były za czasy, gdy książki były tanie, aż się łezka w oku kręci.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Skoro tak wcześnie zacząłeś z komiksem, to pewnie miałeś okazję poznawać "Kovala" na bieżąco, czy wtedy ten komiks był odbierany jako novum i coś przełomowego?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhosLYhVYvrjDXIh9kUwG6JS4k8jORjR1lwfPTmPV0LbW4NkF8y-IfUsFpZFZlJc8btAAiKAQGbi4cCrD0cqUaRJpmyC8rcWM1P0CxuID6Xj7t0hH24w16j-MUI4ygO5vFeVmlYG6p_1G37/s1600/r0001b.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhosLYhVYvrjDXIh9kUwG6JS4k8jORjR1lwfPTmPV0LbW4NkF8y-IfUsFpZFZlJc8btAAiKAQGbi4cCrD0cqUaRJpmyC8rcWM1P0CxuID6Xj7t0hH24w16j-MUI4ygO5vFeVmlYG6p_1G37/s320/r0001b.jpg" width="225" /></a><b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"> Gdy tylko listonosz pojawiał się w okolicy w terminie wydania nowego numeru Fantastyki, już na niego czekałem. Czytałem kolejny odcinek przygód Kovala zanim doszedłem do domu. Gdy się nim „nawierzyłem”, a Fantastyka została przeczytana „od deski do deski”, brałem kredki i kolorowałem odcinek.<br />
Czy Koval był czymś przełomowym? Dla mnie na pewno, w znaczeniu „Polak też potrafi”, realistyczna kreska, no i ulubiony gatunek fantastyki – Science Fiction. Dla brata wtedy podobnie, ale on już teraz wyrósł z komiksów, mnie się nie udało i jest za późno na lekarstwo. Co do innych, to nie było i nie ma w moich okolicach fanów komiksu lub dobrze się ukrywają z tym „dziecięcym” hobby. Jednak potencjalnych odbiorców są tysiące, najzwyczajniej nie ma ich kto „zarazić” komiksem. Pamiętam, jak <i>Koval</i> doczekał się pierwszego wydania albumowego. Mieliśmy wtedy przynieść do szkoły ulubioną książkę, ja przyniosłem <i>Kovala</i>. Oczywiście nauczycielka „objechała” mnie za kapitalistyczne ciągoty (nie zdążyłem nawet wyjaśnić, że to polski komiks). Ale komiks przeczytała cała szkolna „brać”. Przynosiłem kolejne, komiksy były czytane przez wszystkich, nawet opornych – takich, których książki „parzyły”. Część komiksów uległa przez to zniszczeniu lub osoby pożyczające, pożyczały dalej i w końcu ktoś nie wiedział komu ma go oddać. Nie było wtedy ani Empików, ani Egmontu, więc bez problemu mogłem sobie kupić kolejny egzemplarz za parę złoty (<i>Kovali</i> do tej pory mam kilka).</span><br />
<br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Mam wrażenie, że nie lubisz kolorować swoich komiksów, bardzo rzadko to robisz i chyba w Photoshop’ie. Rysujesz ręcznie, zgadza się? Sam wolisz czytać komiksy czarno-białe?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"><span style="color: #0b5394;"> </span>Chętnie kolorowałbym swoje komiksy, najlepiej wszystkie i od razu. Są jednak trzy powody, dlaczego się tak nie dzieje.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Pierwszy to możliwości wydawnicze. Zine, w którym ukazują się moje prace, drukuje wyłącznie czarno-białe komiksy, tak jak i inne ziny, z którymi nie współpracuję (ale może kiedyś będę). Wyjątkiem bywają kolorowe okładki i takie sytuacje wykorzystuję natychmiast.<br />
Drugim powodem jest moja niechęć do farb wodnych. Obrazy maluję wyłącznie olejnymi, które dają mi pełną kontrolę nad obrazem i w jakiś sposób sprawiają, że czuję obraz jako „namalowany”, a nie „namoczony” w barwnikach. Jakiś czas temu robiłem nawet eksperymenty z malowaniem kadrów farbami olejnymi: (<a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/09/ostry-monida.html" target="_blank">Ostry - monidła</a>)<span style="color: blue;"></span>, ale to oczywiście nie ma sensu. Dlatego pozostał mi jedynie Photoshop. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Trzecia przyczyna jest prosta – brak czasu. Zamiast pokolorować kilka plansz, wolę narysować kilka kolejnych i tak się to ciągnie. Dzięki temu jest więcej rysunków i komiksów, ale mniej koloru. Problemy z czasem najwyraźniej widać np. w <br />
<a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/08/pedzio.html" target="_blank"> <b><i>P</i></b></a></span><a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/08/pedzio.html" target="_blank"><b><span style="font-size: x-small;">®</span></b><b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">edziu</span></i></b></a><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">, gdzie jakość rysunków opada z planszy na planszę.<br />
Co do rysowania, to wyłącznie ręcznie. Ołówek i papier, ostatnio nie poprawiam nawet szkiców tuszem, a jedynie kontrastuję na komputerze szkice wykonane ołówkiem. Korzyści z tego są podwójne. Zajmuje to mniej czasu, bo nie musze się bawić w inkiera, a rysunki mają więcej życia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPRyMTq5bTV0QAts5QJdjsKGIyAGq5c7hnFJxqVfDxk9P-EL2IsJmJmVspsAaO0QTvrtYeHE06Q8yN0kL-Azy6N-m7sAl6vJ1YDUOLATQY43lfJWw5ahaKtPW6jHutGo0AngRcj3D9FaI-/s1600/ooostr.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPRyMTq5bTV0QAts5QJdjsKGIyAGq5c7hnFJxqVfDxk9P-EL2IsJmJmVspsAaO0QTvrtYeHE06Q8yN0kL-Azy6N-m7sAl6vJ1YDUOLATQY43lfJWw5ahaKtPW6jHutGo0AngRcj3D9FaI-/s1600/ooostr.jpg" /></a><b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Skąd bierzesz pomysły na scenariusze?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"><span style="color: #0b5394;"> </span>Pomysły są wszędzie, wystarczy się rozejrzeć. Może to być nawet gest, czy jedno zdanie wypowiedziane przez kogoś z ulicy. To wystarczy, by nagle przyszła do głowy jakaś komiksowa postać. Potem pojawia się jakaś sytuacja, w której ta postać mogłaby się znaleźć. Na koniec wystarczy rozpisać początek historii, rozwinięcie i zakończenie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Drugi sposób. Jeśli chcę narysować nową historię, biorę kartkę i rysuję cokolwiek, bez zastanowienia. Już przy którymś rysunku przychodzi mi do głowy jakiś „dymek” do narysowanej postaci lub jakieś zdarzenie, które mogłoby mieć miejsce w naszkicowanej sytuacji. Wtedy pozostaje już tylko dopowiedzieć sobie resztę scenariusza.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Pomysły to nie problem. Jednak długotrwałe i pracochłonne rozpisywanie szczegółów scenariusza „zabiło” już niejeden pomysł. Dlatego szukam ostatnio pomocy, wsparcia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Jesteś miłośnikiem komiksów od dziecka, jednocześnie twórcą – rysownikiem i scenarzystą. Wypowiadałeś się kilkukrotnie na temat problemów początkujących twórców z wydawcami. Można więc powiedzieć, że znasz rynek „na wylot”. Mówi się wiele o kryzysie związanym z nałożeniem podatku na komiksy, praktykami monopolistycznymi największego dystrybutora książek i komiksów, czytaniem komiksów w Empikach i brakiem nawyku wśród Polaków czytania oraz kupowania komiksów, tak jak dzieje się na zachodzie, we Francji, Belgii, o Stanach nie wspominając. U nas komiks jest traktowany jako coś dla dzieci, niepotrzebny gadżet. Przy planowaniu oszczędności w trudnych czasach, najpierw rezygnuje się z komiksów i książek. Co według Ciebie należałoby zrobić, aby uzdrowić rynek i jakie działania powinny być podjęte, aby ułatwić wybicie się polskim twórcom?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"> Nie znam rynku „na wylot”. Jest zbyt rozproszony wydawnictwami/wydaniami „Niezależnymi” czy „Okazjonalnymi”, by ktokolwiek był w stanie się w tym wszystkim połapać. To dobrze, że mamy tak zaangażowanych twórców, którzy sami wydają swoje komiksy. Źle, że nie robią tego profesjonalne wydawnictwa na szerszą skalę. Co według mnie należałoby zrobić, aby uzdrowić rynek? Nic, rynek jest zupełnie zdrowy. To komiksów jest za mało i są za drogie – tak po prostu. „Choroby” trzeba szukać w wydawnictwach, które albo nie zajmują się komiksem wcale, albo robią to nieudolnie. Drukowanie światowych mistrzów komiksu jest pożyteczne, ale gdy zapomina się o rodzimym komiksie, to już jest powolne samobójstwo. Przecież to proste – dlaczego w Francji, Anglii, USA, Belgii itd. komiksy są tak popularne? Bo do czytelników trafiają historie, które ich dotyczą. Są rysowane przez „własnych” rysowników i akcja komiksów dzieje się w „własnym” kraju. W ten sposób odbiorcy utożsamiają się z komiksami, „zarażają” się nimi i sięgają po więcej – po komiks zagraniczny. U na to jest od „tyłu” strony, więc i efekty „tylne”.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCDd5Vo2-ItK5cU90ehECZCt3urZ4UxbKq1rWfzoki8R4Qs8b0qgzLZ8vBa-qVuc5-tiSV1ZSkS81LqSIA2DFGrsqNTdDtqNh4tr-RI5pZ_fuGm4Q4Nh-6j9LmmaPOD2xXoSLkYrktoaPc/s1600/domin.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCDd5Vo2-ItK5cU90ehECZCt3urZ4UxbKq1rWfzoki8R4Qs8b0qgzLZ8vBa-qVuc5-tiSV1ZSkS81LqSIA2DFGrsqNTdDtqNh4tr-RI5pZ_fuGm4Q4Nh-6j9LmmaPOD2xXoSLkYrktoaPc/s1600/domin.jpg" /></a><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kiedy to były czasy świetności komiksów? Ano w czasach Żbików, Klossów, Relaxów, Tytusów itp., itd. Wystarczyło komiks wydać i miał się sprzedać, bo był „swój”. Co się stało później? Wraz z rodzimym komiksem rosło zainteresowanie komiksem zagranicznym. Gratka dla wydawnictw, bo często prawa do przedruków były tańsze, niż opłacanie krajowych artystów. To pułapka, w której tkwimy do dziś. Zniknął z półek polski komiks, a wraz z nim szeroki odbiór komiksu. Zostało marudzenie, że ktoś „obmacuje” w Empiku drogocenne wydanie albumu jakiegoś przedruku, podczas gdy ten ktoś, przed zakupem, chciał sprawdzić, czy będzie wiedział o czym do ch… ten komiks jest. A że nie kupił, to chyba nie wiedział lub nie był zainteresowany historią zrobioną docelowo pod np. brytyjskiego odbiorcę. Nakład spadnie, cena wzrośnie, a wydawca nadal będzie kierował niewłaściwe treści do niewłaściwego odbiorcy, zdziwiony, że się nie sprzedają. To jak sprzedawanie urugwajskich książek telefonicznych.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Co do twórców, to mamy ich wielu i bardzo zdolnych. Wielu odniesie sukces, ale okrężną drogą, jeśli „tylne” postrzeganie rzeczywistości przez wydawnictwa się nie zmieni. Okrężną, bo będą musieli nawiązać współpracę z zagranicznymi wydawnictwami, by trafić po przedruku z powrotem na krajowe półki. Tyle że komiks narysowany przez naszego twórcę za granicą, nie będzie już zawierał „swojskich” treści, więc niewiele się z odbiorem zmieni.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Trudności z wybiciem się w Polsce, to również długi czas pracy który trzeba poświęcić na stworzenie komiksu. Przygotowanie albumu, no niechby pół roku. Przez ten czas trzeba stale nad nim pracować, równocześnie jakoś się utrzymywać, a prawdopodobieństwo wydania – znikome (wydawcy wolą urugwajskich operatorów telefonii). Dlatego często projekty zostają porzucone. Szansą będzie może konkurs na komiks z Centralą – Długi debiut. Jednak od strony praktycznej, trochę inaczej to wygląda. Zacytuję punkt drugi regulaminu konkursu:</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">„Pomiędzy zwycięzcą konkursu i Organizatorem zostanie zawarta umowa wydawnicza zapewniająca honorarium autorskie. Organizator zapewnia dystrybucję oraz 8% ceny okładkowej z każdej sprzedanej książki dla zwycięzcy konkursu.”</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Nakład jest nieznany, ale nawet gdyby był zbliżony do maksymalnego nakładu Egmontu, byłoby to 2000 egzemplarzy. Załóżmy, że cena egzemplarza to 35 zł. Wynagrodzenie twórcy/twórców to będzie te 8%, czyli nawet jeśli sprzedadzą się wszystkie egzemplarze, da to twórcy 5600 zł za półroczną pracę. Czyli 933 zł miesięcznie, podczas gdy obecnie wynagrodzenie minimalne wynosi 1386 (na 2012 rok zapowiadane jest 1500 zł). W „normalnej” pracy byłoby to więc złamaniem prawa. Ale skoro mówimy o procentowym wynagrodzeniu, to wspomnę mojego sąsiada. Pracuje w piekarni, rozwozi chleb i dostaje 9% (czyli więcej), a jedyne wymagane kwalifikacje, to ważne prawo jazdy.<br />
Tak więc myślę, że aby ogólna sytuacja komiksu się poprawiła, wydawnictwa muszą drukować polskie komiksy. Wzrosną wtedy szanse dla rysowników i przybędzie odbiorców. No i te 8% będzie zupełnie inaczej wyglądać przy 20 000 nakładzie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Czy wg Ciebie rozróżnienie na komiks i/lub powieść graficzną jest słuszne ideowo?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZJcwNqLXpGSXepMh8PjQAgoEBswQl1z9TxnHBHDI82Npc-7mRbU_NTwHImLVVtkL6uAduF_OGspNFWQ-URws80UZrfKdacxvIUvfz-zsowi2Zw9Y9qffC24-QGR2tFidWnNwe1wtcT5gZ/s1600/gime.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZJcwNqLXpGSXepMh8PjQAgoEBswQl1z9TxnHBHDI82Npc-7mRbU_NTwHImLVVtkL6uAduF_OGspNFWQ-URws80UZrfKdacxvIUvfz-zsowi2Zw9Y9qffC24-QGR2tFidWnNwe1wtcT5gZ/s1600/gime.jpg" /></a><b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"> Rozróżnienie nie. Wolałbym ZASTĄPIĆ nazwę „komiks”, nazwą „powieść graficzna”. Być może też w zależności od objętości stron i innych form byłby też „opowiadania graficzne”, „historie obrazkowe” (historyjki obrazkowe), „zbiory historii graficznych”, itd. Obecnie „komiks” bywa, co do niektórych dzieł, nazwą poniżającą, tak jak „powieść graficzna” dla innych zbyt hojną i na wyrost przyznaną. Dobrze, że na zachodzie utrwala się nazwa „graphic novel”, szkoda jednak, że jest przyznawana i uznawana bardziej na podstawie jakości wydania, niż jakości zawartości. Najgorsze jest to, że biblioteki które dotychczas gardziły komiksem, akceptują ten sam komiks w wydaniu „książkowym”. Czyli już teraz nagle to „powieść graficzna”, ponieważ jest lepiej oprawiona? To obnaża ignorancję „oczytanych” i opiniotwórczych środowisk, które jak się okazuje, cenią komiks po okładce.<br />
Na dłużą metę to dobrze, że komiks w przebraniu powieści graficznych, powoli zaczyna być postrzegany jako sztuka. Szkoda, że wcześniej musi to jeszcze bardziej namieszać w i tak trudnej sytuacji dzieląc nazwą twórców na tych, którzy rysują „tylko” komiksy, a rysujących „aż” powieści graficzne. Komiksy nie są zbyt tanie, powieści graficzne będą jeszcze droższe. Kto ma prawo ocenić który album jest „tylko” komiksem, a który już powieścią graficzną? Twarda oprawa i papier kredowy? Czy np. stare wydanie <i>48 stron</i> (Tobiasza Piątkowskiego i Roberta Adlera) w miękkiej oprawie lub jako epizody w Resecie to komiks, a po sukcesie wśród czytelników i dodruku w twardej oprawie to już powieść graficzna?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Chciałbym, aby nazwa „komiks” zniknęła zupełnie jako kompletnie mylna. Powstała od prasowych „komicznych” historyjek i przy nich powinna była pozostać. Naprawdę komiczne jest jednak to, że te historyjki dorobiły się własnej nazwy – stripy, a to co od początku powinno było nazywać się powieściami graficznymi, jak dług w spadku, odziedziczyło nazwę komiks po prasowych zabijaczach nudy.<br />
Ostatecznie uważam, że rozdzielanie na „komiks” i „powieść graficzną” niesie z sobą tyle złego, co dobrego, może jednak z czasem jakoś się to unormuje. Jakby nie było, to na dzień dzisiejszy dla mnie wszystkie „pełnometrażowe” komiksy są powieściami graficznymi, tak jak wspaniale wydane powieści graficzne są komiksami.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Nie wszystkie biblioteki gardzą komiksem. Przykładem jest Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu, gdzie dział komiksowy jest całkiem osobno. Gdzie realizuje się spotkania i prelekcje o komiksie, gdzie wydaje się książki naukowe o komiksie np: KOntekstowy MIKS.</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"><span style="color: #0b5394;"> </span>Nie wszystkie, to prawda. Ja jednak miałem na myśli te, które komiksu nie uznają, czyli większość. Wyjątki zawsze się znajdą, ale nie zmieniają niczego. Jest np. trochę gejów itp. co nie zmienia faktu, że ludzkość wciąż się rozmnaża.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<span style="color: #990000;"> </span><br />
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVDaOxeb1Pb1aWWBiPXD4eHrAUBXL-H_cj5RKZvxOPlmnALPqv2AlTvG6MoFTVhdv2Pce0mXeX7dKcO2Zr-F4LrQN218CgkIJXha3J6YKEdrSqSv30pu1BEaVIemWo7mp-uxLH2JTefOEr/s1600/001.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="260" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVDaOxeb1Pb1aWWBiPXD4eHrAUBXL-H_cj5RKZvxOPlmnALPqv2AlTvG6MoFTVhdv2Pce0mXeX7dKcO2Zr-F4LrQN218CgkIJXha3J6YKEdrSqSv30pu1BEaVIemWo7mp-uxLH2JTefOEr/s400/001.jpg" width="400" /></a><b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Znaczenie historii i literatury w Twojej sztuce? Czyli choćby Biłgoraj, którego już nie ma i "Sklepy cynamonowe"?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"><span style="color: #0b5394;"> </span>Lubelskie tereny rolnicze obsiane setkami wiosek, to praktycznie żywy skansen. Klimaty z <i>Sklepów cynamonowych</i>, oraz innych podobnych książek, są wciąż żywe i aktualne w tych stronach. W buty Obywatela K. z <i>Procesu</i>, wszedłem w dzieciństwie. A to za sprawą solidarnościowej działalności ojca i związanych z tym częstych rewizji milicji oraz „przesłuchań”, po których ojciec wracał z zmasakrowana twarzą. Do dziś wielu z ówczesnych „baseballistów” zajmuje wysokie stanowiska i mają w pamięci, czyim jestem synem. Tak więc w stanie „oskarżenia” byłem na początku wśród nauczycieli i księży, później i teraz wśród wielu potencjalnych pracodawców lub po prostu podczas załatwiania jakichś spraw urzędowych. A Don Kichotem, to jestem z wyboru. Rzeczywistość na trzeźwo jest nie do przyjęcia, dlatego by nie popaść w alkoholizm trzeba ratować się światami zaczerpniętymi z literatury. Pomaga, przynajmniej w trakcie czytania.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Co do historii, to swego czasu poświęcałem jej bardzo dużo czasu. Zajmowały mnie starożytność, początki cywilizacji i mitologia oraz „nasze” średniowiecze. Potem duży przeskok do czasów Drugiej Wojny Światowej. Starożytność, bo z natury wiedza o niej jest niepełna, a nie celowo przekłamana. II WŚ, bo mimo częstych przekłamań żyją wciąż ludzie którzy pamiętają „jak było”. Miała ona też duży związek z moją rodziną. Dziadek cudem uniknął śmierci na Rapach, gdzie osoby podejrzane o posiadanie broni lub udział w partyzantce nie były rozstrzeliwane, a przywiązywane łańcuchem do motocykla i ciągnięte aż umarły od ran. Dom dziadka został też kiedyś podpalony przez dwu wermachtowców, którzy w swojej typowo niemieckiej (faszystowskiej?) fantazji rozpalili sobie ognisko – wewnątrz… Matka nieomal została zastrzelona w kołysce, a bliski kuzyn w wieku 23 lat zginął podczas przebijania się z niemieckiego (czy dziś nie mówi się faszystowskiego?) okrążenia podczas operacji Sturmwind 2. Był w oddziale Corda, który trafił na zgrupowanie karabinów maszynowych i został niemal całkowicie wybity. Dziełem szczęścia i przypadku moi rodzice przeżyli odwiedziny „niemieckich turystów”, dzięki czemu mogę teraz spokojnie mylić nazwy „niemca” z „faszystą”. A po historii ŚP ojca, nie muszę błędnie nazywać „komuchami” jakichś młodych lewicowych karierowiczów politycznych, a faktycznych niedobitków starego systemu, którym wprawdzie oby ziemia lekką była…, ale oby jak najprędzej!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Tak więc na pewno zarówno historia jak i literatura ma ogromny wpływ na wszystko co robię, nie tylko na twórczość. Brakuje mi dziś postaw zwykłych obywateli, którzy „robili swoje” nie dla rozgłosu czy pozycji, ale dlatego, że po prostu tacy byli. Według mnie, największymi „bohaterami” naszej historii są tysiące nieznanych osób, nie zapomnianych – po prostu nieznanych, pamiętanych jedynie przez rodziny. Nie wiem jak wyglądałaby sytuacja, gdybyśmy dziś znaleźli się w sytuacji wymagającej obywatelskich postaw. Co tu dużo mówić, po służbie w wojsku wiem, że w przypadku jakiegoś zagrożenia większość (nie wszyscy) z kadry oficerów byłaby pierwszymi, którzy porzuciliby mundury i wrócili do domów w tempie, które powoduje bicie się piętami po tyłku.<br />
Dlatego uważam, że historia i literatura powinna być ważnym elementem życia każdego człowieka. Nie trzeba stawać się dzięki temu herosem walczącym ze złem, wystarczy zacząć bez obaw a konsekwentnie nazywać rzeczy po imieniu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Jakie masz plany? Czy planujesz rysować jakąś serię, czy skoncentrujesz się na pojedynczych historiach?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"> Trzeba zacząć od tego, że żyjemy w krainie, gdzie komiks ginie. Komiksy powstają niemal wyłącznie kosztem ciężkiej pracy twórców, za którą jedynym wynagrodzeniem, jest satysfakcja artysty z wykonanego dzieła. Nie można więc mieć żadnych planów, co najwyżej marzenia. A marzy mi się dokończenie albumu <a href="http://ostrykomiks.cba.pl/pliki/2011/zzzostry.htm" target="_blank"><b><i>Ostry – Prosta droga</i></b> </a>i rozpoczęcie kolejnego tomu <a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/09/ostry-monida.html" target="_blank"><b><i>Ostry – Nie mam czasu na Koniec Świata</i></b>.</a> Marzy mi się czas i środki na narysowanie trzech albumów space opery w starym, dobrym stylu <b><a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/09/max.html" target="_blank">MAX</a></b>. Marzą mi się albumy składające się z przygód kosmicznej floty kolonizatorskiej pod szyldem <b><i><a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/09/max_12.html" target="_blank">Alien planet</a></i></b>. Marzy mi się, że będę mógł w międzyczasie tworzyć krótkie historie oraz kontynuować cykle takie jak <a href="http://kwikgallery.blogspot.com/" target="_blank"><b><i>KWIK</i></b>,</a><a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/08/pedzio.html" target="_blank"><b><i> P</i></b></a></span><a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/08/pedzio.html" target="_blank"><i><b><span style="font-size: x-small;">®</span></b></i><b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">EDZIO</span></i></b></a><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">, <b><i><a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/08/plebofilia.html" target="_blank">Tuż za oknem mym</a></i></b> i rozpoczynać nowe, jak chociażby <b><i><a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/08/john-john.html" target="_blank">John & John</a></i></b>, <b><i><a href="http://ostrykomiks.blogspot.com/2011/11/urodziny-grumisia.html" target="_blank">Grumiś </a></i></b> itd.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Wracając do rzeczywistości, marzy mi się też brak zmartwień o to, co przyniesie kolejny dzień. Może to się stać przyczyną kolejnego wyjazdu z Polski „za chlebem” w niedalekiej przyszłości, a co za tym idzie konieczności rezygnacji z komiksu na kolejne kilka lat.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9DOApnxDyuYE7E8qO_uY6lsjrNWIJgI0AJHN362zejowpS5Tdq3TLikZwxrLnAbVw3gsDTb_tF_vnNOpNOFqhr-yb4OUqHcR81aH9-OpVF4-XrWDFtKcKi83PvDxKWc07kSPzSVa0dw9h/s1600/flyyy.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="255" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9DOApnxDyuYE7E8qO_uY6lsjrNWIJgI0AJHN362zejowpS5Tdq3TLikZwxrLnAbVw3gsDTb_tF_vnNOpNOFqhr-yb4OUqHcR81aH9-OpVF4-XrWDFtKcKi83PvDxKWc07kSPzSVa0dw9h/s400/flyyy.jpg" width="400" /></a><br />
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Skąd wzięła się ksywa ‘Ostry’?</span></i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"><span style="color: #0b5394;"> </span>Jakieś dwa lata temu zdecydowałem, że pora wreszcie spróbować z komiksem na poważniej, bo jeśli nie teraz, to już nigdy. Wymuszony przez kryzys, powrót z Irlandii i jaki taki dostęp do Internetu miał być kolejno – pierwszy źródłem tymczasowego utrzymania (zaoszczędzone Euruśki), a drugi narzędziem do rozsyłania swoich prac i nawiązaniem kontaktów z komiksowym środowiskiem. Z kilkudziesięciu rozesłanych maili z przykładowymi pracami, odpowiedziała jedynie ekipa z zina GTP. Jak się okazało później, większość maili trafiła do wymarłych już zinów. Jednak te wciąż istniejące fanziny i wydawnictwa, które odebrały moje próby kontaktu, nie raczyły nawet odpisać „spadaj koleś”. Z wydawnictw czy magazynów wspomnę chociażby Egmont czy Nową Fantastykę (he, he, jasne, że nie spodziewałem się cudów, ale przynajmniej tego „spadaj”), co do zinów to wszystkie z spisu znalezionego w Gildii i Alei komiksu. Poza GTP zupełna cisza – standard, ale trzeba być idiotą, by nie spróbować. Trzeba było przygotować do GTP nowy materiał. Z przesłanych w pierwszym mailu prac, naczelny zwrócił uwagę na stare szkice Ostrego (miał wtedy kilka nazw roboczych, ostatecznie wybrałem właśnie tę) i tak wziąłem się za rysowanie Ostrego. Kolejny krok, to zaistnienie w sieci – czyli jakaś własna strona. Z założenia nie miała dotyczyć promowania mnie, a umożliwiać łatwy dostęp do zapoznania się z tym, co robię. Jako że rysowałem właśnie Ostrego, nazwałem ją<br />
<a href="http://ostrykomiks.cba.pl/" target="_blank"> <i>Ostry komiks</i> </a>(dodałem komiks – by wyszukiwarki nie kojarzyły Ostrego z zespołem O.S.T.R., co jednak niewiele pomogło). Oczywiście strona w sieci, o której nikt nie wie, niczemu nie służy. W poszukiwaniu ciekawych for poświęconych komiksowi, trafiłem wreszcie na Krainę komiksu. Strzał w dziesiątkę, bo w Krainie mam bezpośredni kontakt z odbiorcami i fanami komiksów, dzięki czemu wiem, czego od komiksu oczekują, jak oceniają moje oraz innych twórców prace, no i jest kopalnią wiedzy o komiksie, chociaż nie tylko. Jakieś forum twórców komiksu też byłoby ciekawe, ale za cholerę nie wiem, do czego byłoby mi potrzebne.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">No dobra, nazwiska nie ukrywam, nie o nie mi chodzi, a o to, co robię. Wszelkie nicki, loginy w miejscach związanych z komiksem, to nazwa strony z moimi pracami – Ostry lub Ostrykomiks. Kraina i jej użytkownicy w odpowiedziach używali i używają nicka Ostry, więc na Twoje pytanie, skąd wzięła się ksywka Ostry, odpowiedź jest taka – również od Ciebie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<br />
<div style="color: #990000;">
<b><i><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Kk: Dzięki serdeczne za rozmowę.</span></i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="color: #0b5394;"><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;">Ostry:</span></b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 10pt;"><span style="color: #0b5394;"> <span style="color: black;">Dziękuję za ciekawość:)</span></span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="color: #990000; margin: 5pt 0cm; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbdCOSVfyodek7R2zN6exS1zC1j53dXNpPWTlO0Zpe9wc3vMJe-Ew9AKhEWTnpK7Ns8CMzgY7NW6q6hydUdW-xJo9_eIKBTw2IkyF8kFyKuI-6WkIQ76POIw1YfqJ48xu1aNpc56EBGPYv/s1600/fblogo.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbdCOSVfyodek7R2zN6exS1zC1j53dXNpPWTlO0Zpe9wc3vMJe-Ew9AKhEWTnpK7Ns8CMzgY7NW6q6hydUdW-xJo9_eIKBTw2IkyF8kFyKuI-6WkIQ76POIw1YfqJ48xu1aNpc56EBGPYv/s1600/fblogo.jpg" /></a></div>
</div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 5.0pt; text-align: center;">
<br />
<br />
<br />
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 11.5pt;">{Pytania zostały opracowane przez zespół Krainy komiksu}</span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6.0pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 6.0pt; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 11.5pt;">8 listopada 2011</span></b><br />
<b><span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 11.5pt;"> </span></b>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 11.5pt;">Kraina
komiksu: <a href="https://www.facebook.com/Kraina.komiksu">Kraina komiksu</a></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Sylfaen","serif"; font-size: 11.5pt;">Kopiec
Kreta: <a href="http://dybuk.wordpress.com/">Kopiec Kreta</a></span></div>
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-32178927074039282792011-11-13T21:27:00.000+01:002012-04-06T02:12:02.569+02:00Umarł komiks, niech żyje komiks!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn2R6TiFXXkKqxRFMXCbkeuLC87nrpV1dNSFJK1zt9D5wzrjA2e2ourgCqbDmCx87M6YbRRV_D9mK-X1s47xJNjeSbLvhGa1_boTZpyAl9gdeBbmKUoDtyEglQKGG4nX6oHly38lWEo2hP/s1600/gru5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn2R6TiFXXkKqxRFMXCbkeuLC87nrpV1dNSFJK1zt9D5wzrjA2e2ourgCqbDmCx87M6YbRRV_D9mK-X1s47xJNjeSbLvhGa1_boTZpyAl9gdeBbmKUoDtyEglQKGG4nX6oHly38lWEo2hP/s320/gru5.jpg" width="209" /></a></div>
<h6 class="uiStreamMessage" data-ft="{"type":1}" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: left;">
<span style="font-size: small;"><i><span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">♪♪♪ A kto z Nami nie wypije, tego we dwa kije! ♪♪♪</span></i></span></h6>
<div style="text-align: left;">
Zadano kiedyś pytanie "Kto zabił polski komiks?"</div>
<div style="text-align: left;">
Zadałbym pytanie "A kto go zrobił, urodził, wychował i utrzymał?"</div>
<div style="text-align: left;">
Nikt, tak więc odpowiedź na pytanie "Kto zabił" jest prosta. Tak jak w przypadku onanistów, komiks zabijają ci, którzy go robią sami z sobą.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Umarł komiks, niech żyje komiks! Niech żyją ci, którzy robią TO z innymi i dla innych.</div>
<div style="text-align: left;">
Mniej lub bardziej "transparentnie", ale z widocznym skutkiem dla popularyzacji KOMIKSU jako sztuki w totalnie zaniedbanym pod tym względem kraju.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-44919475338108125622011-11-12T23:09:00.001+01:002012-05-21T15:40:59.313+02:00Kriss de V. fanart (v.2)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Nie będzie już więcej Aegirssonów...</b></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<b>...idziemy na grilla? :)</b></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxnaXUBQPcGIx2bFdMafMKyjNNFiFiTVdW6aiBw-GrJnou2_CTZjwInxL7zLj6JHk9vg3k0FDnkwzaI4c-kFyxu7rdY9inytYSeiVm86oISMQ7QLUs3UC02B_g1MMUJb0NrRXX9ZXGhOfJ/s1600/Kriss+10.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxnaXUBQPcGIx2bFdMafMKyjNNFiFiTVdW6aiBw-GrJnou2_CTZjwInxL7zLj6JHk9vg3k0FDnkwzaI4c-kFyxu7rdY9inytYSeiVm86oISMQ7QLUs3UC02B_g1MMUJb0NrRXX9ZXGhOfJ/s320/Kriss+10.jpg" width="222" /></a> Z postaci stworzonych przez Van Hamme’a do serii Thorgala, to
Kriss była dla mnie zawsze najbardziej żywą, barwną i interesującą osobowością.
Jej uroda i inteligencja połączona z awanturniczą naturą nadają historii tempa,
doskonale też kontrastują z mdławą Aaricią, nie tylko kolorem włosów.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
Zaintrygowanie Kriss Thorgalem, żonatym facetem który całe
życie biega wokół żony i własnego cienia, również było dość wiarygodne w
albumie Łucznicy. Dostrzegła użyteczność jego strzeleckich zdolności, które
mogłyby stać się dla niej przydatnym narzędziem lub zagrożeniem, ale nie przystojniaka:)</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
W scenariuszach Van Hamme’a, Kriss niejednokrotnie usiłuje
użyć Thorgala, bądź jego cudownego syna do swoich celów. Dochodzi nawet do
wzięcia go „na warsztat”, co u tak wyzwolonej postaci jak Kriss nie wydaje się
być dziwne, a już na pewno nie niecodzienne. Dziwi raczej przypisane jej
okrucieństwo podczas uwięzienia i uczynienia z Aarici niewolnicy, jak i w ogóle jakieś miłosne wątki. Dość
niepraktyczne jak dla „starej” Kriss, prędzej spodziewałbym się rozczłonkowania
końmi Aaricii i po sprawie.<br />
To właśnie gdzieś tam zakończyła się moja przygoda z Thorgalami. Staram się być w miarę na bieżąco z nowymi albumami, ale to już bardziej z fascynacji komiksem jako komiksem, a nie samym Thorgalem.<br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: center;">
Właśnie do tego praktycznego podejścia „starej dobrej” Kriss
nawiązuje mój fanart, gdzie z typowym sobie w wcześniejszych przygodach zdecydowaniem,
bierze „To” co chce bez pytania o zgodę właściciela. Kriss na moim rysunku nie
zapomina, że Thorgal to świetny łucznik, ale poza tym to jedynie mężczyzna i to
posiadający już rodzinę. Ta Kriss wie, że „trofeum” które ma na końcu strzały
nie jest bynajmniej niczym wyjątkowym w wielomilionowym społeczeństwie i
zapewne widziała już ciekawsze okazy. No i w końcu Ta Kriss wie, że po
dotychczasowych problemach z Thorgalem nie będzie już więcej Aegirssonów…</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-43804298565699705892011-11-08T20:35:00.000+01:002011-11-28T03:24:29.618+01:00Monica B. w oleju:)<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT7w-2tw4JRYCzD5pe0afUW12lafrJudRhMaRxK-2SG1V3FpDrfsvEgSao_CwUtrJHA_gHnHY3S-NKJ2wt9jgQYxid1tZDMdcsPGoRmgwd9Ws4RsKiVK86E1TFLIjKh-6qcCz32VnslZI8/s1600/monia.jpg" target="_blank"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT7w-2tw4JRYCzD5pe0afUW12lafrJudRhMaRxK-2SG1V3FpDrfsvEgSao_CwUtrJHA_gHnHY3S-NKJ2wt9jgQYxid1tZDMdcsPGoRmgwd9Ws4RsKiVK86E1TFLIjKh-6qcCz32VnslZI8/s320/monia.jpg" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuLO-WEmS3MNYR1VWcL1uJVporbOFtRwl8O3E5qZP2psF5FJ6jOW8istSnDjoH78TDxf50Vxkl69aRXR9kdmq1ZcoteLcu2ohn1YJq8ri6O6ZvTekndfyWMPgPeAHFF9w0tOt9p-cyewrP/s1600/gg.jpg" target="_blank"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuLO-WEmS3MNYR1VWcL1uJVporbOFtRwl8O3E5qZP2psF5FJ6jOW8istSnDjoH78TDxf50Vxkl69aRXR9kdmq1ZcoteLcu2ohn1YJq8ri6O6ZvTekndfyWMPgPeAHFF9w0tOt9p-cyewrP/s200/gg.jpg" width="200" /></a><br />
<b>Monica Bellucci</b> - oil painting<br />
Przypadkowe znalezisko fotokopii portretu olejnego namalowanego...<br />
no właśnie, nie pamiętam kiedy :)Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-2028029879074437302011-11-07T16:10:00.000+01:002011-11-28T02:48:28.302+01:00Co pali kota?<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX376CvBl3yIvzf6GU8LrlRjOxCNvYzIUIa3Cggr05cZfZCWKXkPBu5KPJ5x_5Pg3wO4LmftavK4Dt-83KajmQ8Kl3oDyilNIB2aphG__Ngp-tsBtaCMNo1PFMvdWD9MAaEC7rD_e8J8aJ/s1600/Palikot+3.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX376CvBl3yIvzf6GU8LrlRjOxCNvYzIUIa3Cggr05cZfZCWKXkPBu5KPJ5x_5Pg3wO4LmftavK4Dt-83KajmQ8Kl3oDyilNIB2aphG__Ngp-tsBtaCMNo1PFMvdWD9MAaEC7rD_e8J8aJ/s320/Palikot+3.jpg" width="292" /></a>Był już o to szum i wcześniej. Teraz powraca za sprawą głodnego rozgłosu Palikota.<br />
Sprawa obecności Krzyża w Sejmie.<br />
<br />
Krzyż, jako symbol chrześcijaństwa i związanych z tym wartości rzeczywiście nie powinien znajdować się w sejmie. Jednak nie dlatego, żeby zadbać o rozdział kościoła i państwa.<br />
Po prostu to niewłaściwe dla niego miejsce. Niewłaściwym jest umieszczanie go w tam, gdzie są sami złodzieje, kłamcy i chamy, gdyż jest to poniżej jego wartości jako symbolu.<br />
Krzyż powinien znajdować się tam, gdzie są ludzie przestrzegający pewnych wartości, a w sejmie można powiesić np. zdechłego szczura. Większego smrodu niż posłowie nie narobi.<br />
Właściwie nie powinienem wspominać o Palikocie, gdyż w sumie niechcący pomagam mu w kampanii opartej na zasadzie "Nieważne co o mnie mówią, byleby mówili". Ale nie sposób zwrócić uwagi, czym jego ruch zajmuje się już w pierwszych dniach po dostaniu się do sejmu. Czyżby nie istniały <b>ważne problemy</b> związane z kryzysem, bezrobociem itp. ?<br />
Ale Palikota bieda ani bezrobocie nie dotyka, walczy więc z tym co mu przeszkadza, czyli Krzyżem.<br />
Czyżby na sam widok Krzyża parzyły go łapy? A może kopyta? Co by nie było, to na pewno ogon:)Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-56900262106483198432011-11-06T18:41:00.004+01:002011-11-28T02:55:30.731+01:00Płaskie kolory, "płaskie kolory" i warstwy<br />
Kiedyś wspominałem przy okazji jakiegoś przeczytanego artykułu o konieczności zróżnicowania nazewnictwa dwu podobnych, a jednak zróżnicowanych czynności jakimi są: nakładanie płaskich kolorów (czy też po prostu taka technika kolorowania) a tworzenie warstw.<br />
Akurat przygotowuję rysunek do pokolorowania, więc jest dobra okazja przedstawić tę różnicę na przykładach.<br />
<br />
Na początek <b>płaskie kolory</b>. Przykładowy rysunek nr.1 jest w tym przypadku zakończony (choć nie musi). Rysunek nr.2 pokazuje co się dzieje po dodaniu kilku czerwonych kresek.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; width: 592px;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkZzPNrtrcXbS9kRNaAN3apJl-coyYNy3i6In7GjCSA2AHLhME6jBQrvm7_KfzNEuPJtJ3r-7mOOen7cCPvfqoGNZfEBSD9RCjtQ_nQYNrC_XWcjFrWiEzy3SUqFI2z42iHeOLQk3FEE4p/s1600/podmal%25C3%25B3wka+1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkZzPNrtrcXbS9kRNaAN3apJl-coyYNy3i6In7GjCSA2AHLhME6jBQrvm7_KfzNEuPJtJ3r-7mOOen7cCPvfqoGNZfEBSD9RCjtQ_nQYNrC_XWcjFrWiEzy3SUqFI2z42iHeOLQk3FEE4p/s320/podmal%25C3%25B3wka+1.jpg" width="296" /></a></td><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe7CisQixwyIhfTNoya9Z2mEvD6KRnyrOtCd3nXtIEjL3VU53baUPZ6zz1AQO5HBCd_u5jWvKjgF5Ww0Md4CHYVkhyZ5loNrSGe1J4PKfjwmKUqqMX6_wMVBOLLyfeMedTD4xACbxP2_qq/s1600/podmal%25C3%25B3wka+2.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe7CisQixwyIhfTNoya9Z2mEvD6KRnyrOtCd3nXtIEjL3VU53baUPZ6zz1AQO5HBCd_u5jWvKjgF5Ww0Md4CHYVkhyZ5loNrSGe1J4PKfjwmKUqqMX6_wMVBOLLyfeMedTD4xACbxP2_qq/s320/podmal%25C3%25B3wka+2.jpg" width="296" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;">rys.1</td>
<td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;"><br />
rys.2</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Krótko mówiąc rysunek został zniszczony. Przywrócenie go do pierwotnego stanu kosztowałoby masę pracy.<br />
<br />
A teraz <b>warstwy</b>. Bierzemy ten sam rysunek (ale przygotowany jako warstwy) i ponownie robimy na nim parę kresek (rys.3 i rys.4).<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; width: 592px;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkZzPNrtrcXbS9kRNaAN3apJl-coyYNy3i6In7GjCSA2AHLhME6jBQrvm7_KfzNEuPJtJ3r-7mOOen7cCPvfqoGNZfEBSD9RCjtQ_nQYNrC_XWcjFrWiEzy3SUqFI2z42iHeOLQk3FEE4p/s1600/podmal%25C3%25B3wka+1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkZzPNrtrcXbS9kRNaAN3apJl-coyYNy3i6In7GjCSA2AHLhME6jBQrvm7_KfzNEuPJtJ3r-7mOOen7cCPvfqoGNZfEBSD9RCjtQ_nQYNrC_XWcjFrWiEzy3SUqFI2z42iHeOLQk3FEE4p/s320/podmal%25C3%25B3wka+1.jpg" width="296" /></a></td><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCO4HG3Rb8stu3hJ4TijDRmpmVOCUPOUXzLudCZryp5XoVBuSVsBAB8YsmmlRSnmhrRgMHBWEans5H7AWbcDUcoonYYniF6HVzhmZ1h3dB9BDWajGWXiKFl3Mrj4pI5ERQ6CUaCaMjTsh0/s1600/podmal%25C3%25B3wka+2.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCO4HG3Rb8stu3hJ4TijDRmpmVOCUPOUXzLudCZryp5XoVBuSVsBAB8YsmmlRSnmhrRgMHBWEans5H7AWbcDUcoonYYniF6HVzhmZ1h3dB9BDWajGWXiKFl3Mrj4pI5ERQ6CUaCaMjTsh0/s320/podmal%25C3%25B3wka+2.jpg" width="296" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="width: 296px;">rys.3</td>
<td class="tr-caption" style="width: 296px;">rys.4</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Wygląda tak samo jak poprzednie. Jednak jest różnica i to olbrzymia. Każdy kolor stanowi tu odrębną warstwę (lub jak kto woli warstwa kolor), czerwone kreski również, tak więc:<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; width: 592px;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXPPok5xBTqpUNNylo60Tf1ePwUdGagQp5II-Emktoz_Y_WWqZKSVcB2BlwFt0z1ndKVvzTXnHTRpU-12-KqnHWyjhP-A2Ep0G-v4OwLXFg6dDx_1j4tThAf86-3eGu6AtAzMazBL29-I2/s1600/warstwy+03.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXPPok5xBTqpUNNylo60Tf1ePwUdGagQp5II-Emktoz_Y_WWqZKSVcB2BlwFt0z1ndKVvzTXnHTRpU-12-KqnHWyjhP-A2Ep0G-v4OwLXFg6dDx_1j4tThAf86-3eGu6AtAzMazBL29-I2/s320/warstwy+03.jpg" width="296" /></a></td><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_gLce0aKIAzlm5HCJZoQflibAnDOYOm5WPNOrO3h9UBkYNHyYMkC-uEaYaNPp4M5z9k8rDj4LAN0DXXTp1eoN7yEnb8MKsGGySoTudeZ8pEmANHFS2wxZH5q8EqTdMk1j2Sn31yMh94d4/s1600/warstwy+04.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_gLce0aKIAzlm5HCJZoQflibAnDOYOm5WPNOrO3h9UBkYNHyYMkC-uEaYaNPp4M5z9k8rDj4LAN0DXXTp1eoN7yEnb8MKsGGySoTudeZ8pEmANHFS2wxZH5q8EqTdMk1j2Sn31yMh94d4/s320/warstwy+04.jpg" width="296" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;">rys.5</td>
<td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;"><br />
rys.6</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<span id="goog_877289470"></span><span id="goog_877289471"></span><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; width: 592px;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgstBdV5OlABpy5KBFqLaX9hMoHcKWCCGIXzGwjSOmq07uASWYU10GZD9IJXylsPDiuzxoCkAbQ-oEOACCHCjDvWZlXtvYmijE6yL41ME2-Ddc9BK3ACw6OP_TO1GcTnVo1Qw8zpV-93WGQ/s1600/warstwy+05.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgstBdV5OlABpy5KBFqLaX9hMoHcKWCCGIXzGwjSOmq07uASWYU10GZD9IJXylsPDiuzxoCkAbQ-oEOACCHCjDvWZlXtvYmijE6yL41ME2-Ddc9BK3ACw6OP_TO1GcTnVo1Qw8zpV-93WGQ/s320/warstwy+05.jpg" width="296" /></a></td><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkDuJHOIWkh3qMswDQDyibRqUW-YDlxDxsUgT-MWRU4mwvujj0nF7bUMb8-uYL5LXMhvcmxADcCMyqPkdOaP-3WUrEEULAQ3V_148KeLBNJlk41qLvdVzivV3XZcwhRUFyet3B8T_L4-tU/s1600/warstwy+06.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkDuJHOIWkh3qMswDQDyibRqUW-YDlxDxsUgT-MWRU4mwvujj0nF7bUMb8-uYL5LXMhvcmxADcCMyqPkdOaP-3WUrEEULAQ3V_148KeLBNJlk41qLvdVzivV3XZcwhRUFyet3B8T_L4-tU/s320/warstwy+06.jpg" width="296" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;">rys.7</td>
<td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;"><br />
rys.8</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; width: 592px;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx1f4cYgDFROOpUQQ-YQT8VaQgh0yIWneQQafBmED23_DpOK0jV_TZhAeAADECn-g88L-hX1GnBYZriqAlzkBDgdphbfSRqoLywp-e8vdjgF9zqiIMC8QPO0pY1NX2FT_lbklvnrabSXMg/s1600/warstwy+07.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx1f4cYgDFROOpUQQ-YQT8VaQgh0yIWneQQafBmED23_DpOK0jV_TZhAeAADECn-g88L-hX1GnBYZriqAlzkBDgdphbfSRqoLywp-e8vdjgF9zqiIMC8QPO0pY1NX2FT_lbklvnrabSXMg/s320/warstwy+07.jpg" width="296" /></a></td><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9uazKCrAJvasjR2pwxFfvsDwlig2QV0OLtiMaUGQloTvhZULHnJyp3PeRNLx2YNNlo6-ksaNBhLqGEWacFlLEyPFiUzL_p42qBdIkYNkL4Ss5xP8SJLOQKxfj0GsCMEmYWwON0BS9p7n8/s1600/warstwy+08.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9uazKCrAJvasjR2pwxFfvsDwlig2QV0OLtiMaUGQloTvhZULHnJyp3PeRNLx2YNNlo6-ksaNBhLqGEWacFlLEyPFiUzL_p42qBdIkYNkL4Ss5xP8SJLOQKxfj0GsCMEmYWwON0BS9p7n8/s320/warstwy+08.jpg" width="296" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;">rys.9</td>
<td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;"><br />
rys.10</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0kNAzk3gGCn7Lg9aQ-4rSj3EBjWl09nuF3mK3WMeB74jGcpuR5quVgUPoDMkKt1kI6LhBr44Ll_Ofp_Max5Zock0MZ8CyDeHE8pZURvxaxmxlucGQV5diNBcOkRS6Eb7HLa6oUGoojvcf/s1600/warstwy+09.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0kNAzk3gGCn7Lg9aQ-4rSj3EBjWl09nuF3mK3WMeB74jGcpuR5quVgUPoDMkKt1kI6LhBr44Ll_Ofp_Max5Zock0MZ8CyDeHE8pZURvxaxmxlucGQV5diNBcOkRS6Eb7HLa6oUGoojvcf/s320/warstwy+09.jpg" width="296" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">rys.11</td></tr>
</tbody></table>
Tak przygotowany plik, można swobodnie edytować, bez obawy o zniszczenie obrazu. Nowe obiekty (czerwone kreski) można przenosić w dowolne miejsce. Na rys.5 na sam dół, czyli poza postacie, lub pomiędzy nie jak na rys.6. Rysunek 7 to same kolory, bez konturów (które są osobną warstwą), rys.8, 9 i 10 to zaznaczanie wybranych warstw i ukrywanie pozostałych.<br />
To, czemu służą warstwy pokazuje rys.11. Można dzięki nim wybrać tylko tą warstwę, którą chce się edytować nie modyfikując przy tym pozostałych. Czerwone kreski na rys.11 pozostawiają ślad jedynie na wybranej warstwie (czyli w tym przypadku na Grumisiu).<br />
<br />
W obu przypadkach początki kolorowania można by nazwać podmalówką jak w malarstwie. Jednak temat dotyczy kolorowania za pomocą komputera i o wszelkich podobieństwach do "ręcznej" pracy trzeba zapomnieć.<br />
<br />
Efekty uzyskane podczas kolorowania "płaskimi kolorami" mogą być bardzo podobne, identyczne, lub nawet lepsze od tych uzyskanych dzięki dzieleniu kolorów na warstwy. Wcale nie muszą być tak łatwo rozpoznawalne jak np. na rys.1 (i znanych komiksów jak np. Lucky Luck" itp.) i na odwrót, kolorowe prace utworzone za pomocą warstw mogą wyglądać jak płaskie kolory (ale zazwyczaj używa się ich właśnie po to, by jednak były lepsze).<br />
Skoro więc nie o ostateczny efekt chodzi to o co? O sposób wykonania i dlatego upieram się przy różnicowaniu nazw tych czynności. Poniżej przykład co się dzieje podczas nakładania światłocieni na ten sam rysunek przygotowany w obu technikach:<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; width: 592px;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVV_u-998LjftSaB9pgzp815n9H2VDtjxJWjYTfOHKwj5U2Y0MqqKrshcGh6F9tu8F5j5UFlk0ET2RJTG7TeMfbgnSilxliHmTryy7rS3vi1TxMNLyn6BV724b8Y2ndCeLIjEhMk1KKR8b/s1600/warstwy+10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVV_u-998LjftSaB9pgzp815n9H2VDtjxJWjYTfOHKwj5U2Y0MqqKrshcGh6F9tu8F5j5UFlk0ET2RJTG7TeMfbgnSilxliHmTryy7rS3vi1TxMNLyn6BV724b8Y2ndCeLIjEhMk1KKR8b/s320/warstwy+10.jpg" width="296" /></a></td><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFH5VjYkohqrBQ6lreHBXEYAQO3p__aCqI_FiFJNHcH6H4Vzw0QlxYJ2-by0zhB76dDyiV7IXZFVsa_NuLjpfz61C0udGWbmMBFFr9srTHdj-PscQ27vDxdOLey8A6RJr1-VJ-ZTFgBDQH/s1600/warstwy+11.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFH5VjYkohqrBQ6lreHBXEYAQO3p__aCqI_FiFJNHcH6H4Vzw0QlxYJ2-by0zhB76dDyiV7IXZFVsa_NuLjpfz61C0udGWbmMBFFr9srTHdj-PscQ27vDxdOLey8A6RJr1-VJ-ZTFgBDQH/s320/warstwy+11.jpg" width="296" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;">rys.12</td>
<td class="tr-caption" style="text-align: center; width: 296px;"><br />
rys.13</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
Na rys.12 widać, że podczas edycji wszelkie zmiany dotyczą jedynie wybranej warstwy (Grumisia). Rysunek 13 pokazuje, że przy metodzie kolorowania "płaskimi kolorami" bez użycia warstw, traci się kontrolę nad malowanym obszarem, a zwłaszcza obiektami sąsiadującymi z nim.<br />
<br />
Podsumowując. Obie techniki są dobre, wybór zależy wyłącznie od artysty, ale tu jest właśnie sedno sprawy. O ile artysta może swobodnie wybrać technikę, to nie jest tego w stanie zrobić grafik. Grafik najczęściej okaże się lepszy, lub szybszy podczas kolorowania płaskimi kolorami (mono - bez światłocieni lub z śladowymi) jak i przy tworzeniu warstw, ale ogólny efekt będzie marny. Artysta natomiast na pewno uzyska lepszy efekt końcowy, jednak w zależności od doświadczenia z aplikacjami graficznymi będzie on zawierał mniej lub więcej niechcianych lub przypadkowych przebarwień itp.<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn2R6TiFXXkKqxRFMXCbkeuLC87nrpV1dNSFJK1zt9D5wzrjA2e2ourgCqbDmCx87M6YbRRV_D9mK-X1s47xJNjeSbLvhGa1_boTZpyAl9gdeBbmKUoDtyEglQKGG4nX6oHly38lWEo2hP/s1600/gru5.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn2R6TiFXXkKqxRFMXCbkeuLC87nrpV1dNSFJK1zt9D5wzrjA2e2ourgCqbDmCx87M6YbRRV_D9mK-X1s47xJNjeSbLvhGa1_boTZpyAl9gdeBbmKUoDtyEglQKGG4nX6oHly38lWEo2hP/s320/gru5.jpg" width="209" /></a><br />
No i po co to piszę?<br />
<br />
Po to, żebym więcej nie czytał o <b>płaskich kolorach</b> gdy wyraźnie widać, że opisywana praca to efekt tworzenia <b>warstw</b>.<br />
Po to, żeby sprawnego grafika nie nazywać od razu artystą.<br />
No i wreszcie po to, by nie mylono <b>płaskich kolorów</b> (nie posiadających światłocienia, lub jedynie jego zarysy) z <b>techniką </b>nakładania <b>płaskich kolorów </b>(czyli kolorowaniem bez użycia warstw dla poszczególnych obiektów, co nie znaczy jednak, że pozbawionym pełnej gamy światłocieni).<br />
<br />
Jakby to zagmatwane się nie wydawało, chodzi mi o poprawne nazewnictwo (a dzięki temu odróżnianie) tego, jak coś wygląda a w jaki sposób jest robione.<br />
Jak wiadomo, jest różnica pomiędzy tym jak wygląda małe dziecko, a tym jak się je robi:)<br />
I tego dotyczą moje wypociny. Już mi się znudził ten temat, więc kończę.<br />
<br />
Dziękuję za uwagę.Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-76624074309071636392011-10-13T23:30:00.000+02:002011-11-28T06:12:06.410+01:00Prawdziwy szkic krytyk się nie boi<div class="MsoNormal">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgivVQIEN0usTBc3EgLDFk96stEcFXAOvDE7g5Rkk9jbKwlrpH9d4zW2uS6GfwSbYCOw6XUK0ZDcKPsk-LCETc0n9yrVXJWKXNUpdalsXjgpNHoDGIsqcI_czZ5t09JYlqwjr4W8lpa22ov/s1600/skanowanie0021.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgivVQIEN0usTBc3EgLDFk96stEcFXAOvDE7g5Rkk9jbKwlrpH9d4zW2uS6GfwSbYCOw6XUK0ZDcKPsk-LCETc0n9yrVXJWKXNUpdalsXjgpNHoDGIsqcI_czZ5t09JYlqwjr4W8lpa22ov/s200/skanowanie0021.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Grumiś</td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
Wpadły mi w łapy stare szkice. Marnują się biedaki w jakiejś
paczce i żółkną ze starości marząc o tym, że jednak kiedyś ktoś na nie spojrzy.
Nie wiem czy komuś się zechce je obejrzeć, ale umieszczam je tutaj by dać im szansę.</div>
<div style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
Mają wiele wad, ale jedną dużą zaletę – są prawdziwymi
SZKICAMI, a nie profesjonalnie przygotowanymi szkicopodobnymi ogłupiaczami pod
publiczkę. Właśnie miały trafić do kosza i trafią tam, jednak zanim to się
stanie podgrzeję nieco skaner i wrzucę na je bloga. Rozumiem, że tak
nieprzygotowane bazgroły mogą się komuś nie spodobać i stać się przyczyną
wyrobienia sobie o mnie złej opinii. Okazuje się jednak, że mam to głęboko w
ciemnym miejscu, więc następne znalezione bazgroły również tu trafią, gdy tylko
się na nie natknę. </div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaewDeDmm5mLS8YkAg50ALEhAMdyBfZNXOaI6qTPfjaiIqYy3mLszQDeNdlnZSS72D7O6NoABY1hQ_iBsauU5NhIgtevVdrNOugcf8NAU3Ga3_4A95Qqpjl3O0FfFKsqr9MTggZvdG51Zn/s1600/s%25C4%2599p.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaewDeDmm5mLS8YkAg50ALEhAMdyBfZNXOaI6qTPfjaiIqYy3mLszQDeNdlnZSS72D7O6NoABY1hQ_iBsauU5NhIgtevVdrNOugcf8NAU3Ga3_4A95Qqpjl3O0FfFKsqr9MTggZvdG51Zn/s200/s%25C4%2599p.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sęp Trustme</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiayJIsie8s-hKcINKc86ODmK4tWEPsGUh6BvwE6Ux-eGGk-aJFXEW2uOXSVNvEFk4ds_zRXW_sNzBcnsA5_xx6PrMEKr7zLGA48hm6IunrKJVvvgtXihhRxAispSpcMHVx2sKFypwci4d6/s1600/Laski+02.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiayJIsie8s-hKcINKc86ODmK4tWEPsGUh6BvwE6Ux-eGGk-aJFXEW2uOXSVNvEFk4ds_zRXW_sNzBcnsA5_xx6PrMEKr7zLGA48hm6IunrKJVvvgtXihhRxAispSpcMHVx2sKFypwci4d6/s200/Laski+02.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Laski</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1-R6zRgIRot5BlNpmbXfPk7RrxeBRG9j2GTMcU9xBcOkuVHGoBHRwjimZW07_gY6LWuduQZ4NmgXbnknWhuMv8cEWnKSUnQY4wgSLdiItyZld5Hi9Uj_2Ml5sBYucieW6aGg6g7yUmw7F/s1600/Laski+01.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1-R6zRgIRot5BlNpmbXfPk7RrxeBRG9j2GTMcU9xBcOkuVHGoBHRwjimZW07_gY6LWuduQZ4NmgXbnknWhuMv8cEWnKSUnQY4wgSLdiItyZld5Hi9Uj_2Ml5sBYucieW6aGg6g7yUmw7F/s200/Laski+01.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Laski</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-62003421628163612772011-10-13T22:41:00.000+02:002011-11-28T06:10:04.677+01:00Prawdziwy szkic krytyk się nie boi (CDN.)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMuvhT3SPyi4eRxQiRvBEZOrOrOCf6MleefYmASErSUkUWMKwudqiR-D5saztMa89JFQS8CSVbY_7ISh0AHO8kXzxwtKZ4wXMWpIP58IkXy5cn8NZu-IWiPv1WU5yabbnoXJOG2NKEWG8n/s1600/jhrjhr.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMuvhT3SPyi4eRxQiRvBEZOrOrOCf6MleefYmASErSUkUWMKwudqiR-D5saztMa89JFQS8CSVbY_7ISh0AHO8kXzxwtKZ4wXMWpIP58IkXy5cn8NZu-IWiPv1WU5yabbnoXJOG2NKEWG8n/s200/jhrjhr.jpg" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijcQnmkyHAUoRs6PDcZPx2Mo7rL_238lm5clYFTvBhBMMKunKCZKER4Hi0sk25V2j9aS8Tqw6GIhLgw7GWpMR498oPVSEBRyDpuMg0MP3HLxSryuP-eSlL7xpwS8tHiJme_EOHhmS-35Cd/s1600/SDFSDSF.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijcQnmkyHAUoRs6PDcZPx2Mo7rL_238lm5clYFTvBhBMMKunKCZKER4Hi0sk25V2j9aS8Tqw6GIhLgw7GWpMR498oPVSEBRyDpuMg0MP3HLxSryuP-eSlL7xpwS8tHiJme_EOHhmS-35Cd/s200/SDFSDSF.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0Polska51.919438 19.14513646.9069825 9.0377140000000011 56.9318935 29.252558tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-60967556394084002882011-10-13T21:48:00.000+02:002011-11-28T06:14:10.474+01:00Prawdziwy szkic krytyk się nie boi (CDN.)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikrc1j2jnAMvJSBIJ9QV23PIr5caDi9O0zzAWLg3yfJd8jZUJ0OPceejT-y0UXoPfkIfWBe6zEpIdgWE77naOCLbbfBefr5f8npIAalrdC8RS7Ljxiyqm9S58NrFtWDHjX7WvUhLVybAPw/s1600/czar.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikrc1j2jnAMvJSBIJ9QV23PIr5caDi9O0zzAWLg3yfJd8jZUJ0OPceejT-y0UXoPfkIfWBe6zEpIdgWE77naOCLbbfBefr5f8npIAalrdC8RS7Ljxiyqm9S58NrFtWDHjX7WvUhLVybAPw/s200/czar.jpg" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1oMZi5EtpH72infEM68BVtNQLL6Qmh8qOgzBADAxwqY9zg3JaFxoDZNFw32hFCasYOdB1iV4R8vu1KeHeF5Jem6sIp2NLCtGeAlGTHFLzY_45-joGelnLS7Gv8GDgdlKZeNJPnYAFcUmw/s1600/czar2.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1oMZi5EtpH72infEM68BVtNQLL6Qmh8qOgzBADAxwqY9zg3JaFxoDZNFw32hFCasYOdB1iV4R8vu1KeHeF5Jem6sIp2NLCtGeAlGTHFLzY_45-joGelnLS7Gv8GDgdlKZeNJPnYAFcUmw/s200/czar2.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-47964300389090785462011-10-13T21:14:00.000+02:002011-11-28T06:14:35.034+01:00Prawdziwy szkic krytyk się nie boi (CDN.)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0n5dkwID2AwIiyib7r1R9SDSpPRBsZtRhgFmKFVMdu6dHhyKDD00G2j6ZJXQQBhWT6uDjgDQiLf92YsxdY3e8K-kBh2V8XDTJZBfkfgTh5tWAC3eIO75ODM0h5AgLdzBMkF2CzL_sR4P3/s1600/ma%25C5%2582py04.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0n5dkwID2AwIiyib7r1R9SDSpPRBsZtRhgFmKFVMdu6dHhyKDD00G2j6ZJXQQBhWT6uDjgDQiLf92YsxdY3e8K-kBh2V8XDTJZBfkfgTh5tWAC3eIO75ODM0h5AgLdzBMkF2CzL_sR4P3/s200/ma%25C5%2582py04.jpg" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRskCQRB10aFLv54LPNTyB67_micBkAOHpnOR4iWn8LyZEP7vHTXJqwMe6saHXQSPtqSJsw8_st5Yrs4sl-FXn3MvGxcQEPHvxLXU2_gxz6gH-L_pQfhhhfhg15ZWbB5RkzHVMylFBqzq9/s1600/ma%25C5%2582py03.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRskCQRB10aFLv54LPNTyB67_micBkAOHpnOR4iWn8LyZEP7vHTXJqwMe6saHXQSPtqSJsw8_st5Yrs4sl-FXn3MvGxcQEPHvxLXU2_gxz6gH-L_pQfhhhfhg15ZWbB5RkzHVMylFBqzq9/s200/ma%25C5%2582py03.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpnuzS_m6muToJLvnWbp3HH1w4ZWvYNK4zeldFKwHs6vdWBWUUn0RPlzwaIuvO4oCTlA21jYPHdwNxAnW13WjrNKr9TPzYUX92N6P7RascIcDTp0oXEIPSr08QuD6hC2v6X9WawAmIZ3Kf/s1600/ma%25C5%2582py05.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpnuzS_m6muToJLvnWbp3HH1w4ZWvYNK4zeldFKwHs6vdWBWUUn0RPlzwaIuvO4oCTlA21jYPHdwNxAnW13WjrNKr9TPzYUX92N6P7RascIcDTp0oXEIPSr08QuD6hC2v6X9WawAmIZ3Kf/s200/ma%25C5%2582py05.jpg" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Fwo84bjJDxL_G-Yhd0xP5fvvxPGLw0CbnoSbmnFtqMV_fAgzUVlkAaPx2aex0NWcVNYE_BGF71izI13rnyxkAV6aNu_RG4VP6LDwM3_XjzOjuvN32a9NkFvBbpgJpo-aARFFx1_KPPB1/s1600/ma%25C5%2582py02.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Fwo84bjJDxL_G-Yhd0xP5fvvxPGLw0CbnoSbmnFtqMV_fAgzUVlkAaPx2aex0NWcVNYE_BGF71izI13rnyxkAV6aNu_RG4VP6LDwM3_XjzOjuvN32a9NkFvBbpgJpo-aARFFx1_KPPB1/s200/ma%25C5%2582py02.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7tNYJxzLFLs6WkwfP04VQeSr9NGW-mmsnUcSDay8SO3DlKPXjknS-2pki_NEHRSGVzorBcuX2NTyivy2pYItEcm5h71GxTuyaeK94DN7DPomREQpQ9trqIq3b5NGP5uDp9bqYeqVEA6_w/s1600/ma%25C5%2582py01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7tNYJxzLFLs6WkwfP04VQeSr9NGW-mmsnUcSDay8SO3DlKPXjknS-2pki_NEHRSGVzorBcuX2NTyivy2pYItEcm5h71GxTuyaeK94DN7DPomREQpQ9trqIq3b5NGP5uDp9bqYeqVEA6_w/s200/ma%25C5%2582py01.jpg" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqKjLU-1ak5hHRTrPn8T4acENOpZXz2D13Zhl2f4O85p35TQeEwjNNyYPTSgRqp3aIz4Wr-u4i34vkq4dwZcrVd8rmbdsLJjL-BodO05aFHXy__1iPLRsdICWwV_iYT4UA3ZSq6CS7pp0m/s1600/ma%25C5%2582py06.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqKjLU-1ak5hHRTrPn8T4acENOpZXz2D13Zhl2f4O85p35TQeEwjNNyYPTSgRqp3aIz4Wr-u4i34vkq4dwZcrVd8rmbdsLJjL-BodO05aFHXy__1iPLRsdICWwV_iYT4UA3ZSq6CS7pp0m/s200/ma%25C5%2582py06.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4175587962603972793.post-89351293999546224742011-10-13T18:00:00.000+02:002011-11-28T06:13:26.691+01:00Prawdziwy szkic krytyk się nie boi (CDN.)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs9r_4xBubH9eJk8Emm0YV0_gFhRERboXxh5xqib6A3quj51U2PoqGDcfEhOderHwEivDPE4IVttr5NwQUYBb3Ro-AwUuB92FZ2oGNqHPKB9Dd7rewbaIHpyDi-GnVw9f5ATZpbUCBucra/s1600/muu3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs9r_4xBubH9eJk8Emm0YV0_gFhRERboXxh5xqib6A3quj51U2PoqGDcfEhOderHwEivDPE4IVttr5NwQUYBb3Ro-AwUuB92FZ2oGNqHPKB9Dd7rewbaIHpyDi-GnVw9f5ATZpbUCBucra/s400/muu3.jpg" width="303" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5Cnmgxk1DVS3AJIT-FX1QFwCgCwVVa6Cqjuup78InsMe2RbuVf32lOabZDbdZOw0H-gHHfJUwe0Gtg1qCmexjBJaSeYI20dux2HDWouAddptAL71yVE3ZDZ4_wgyekBB13wjhcDfqeM3N/s1600/muu1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5Cnmgxk1DVS3AJIT-FX1QFwCgCwVVa6Cqjuup78InsMe2RbuVf32lOabZDbdZOw0H-gHHfJUwe0Gtg1qCmexjBJaSeYI20dux2HDWouAddptAL71yVE3ZDZ4_wgyekBB13wjhcDfqeM3N/s200/muu1.jpg" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFqv7A0vD8nySIpvTHRNOXpFjJYDIWxjGqa1uBUSvBaXZzXn4RAV3h_-eyPRktsrVEbDLpqaD0GB5_dPBPrvVPpi2ZmY7QRifyIThHIJDkuM8pm-mwV8SK6QW_z9FFPfp6YbPDwupWINXI/s1600/muu2.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFqv7A0vD8nySIpvTHRNOXpFjJYDIWxjGqa1uBUSvBaXZzXn4RAV3h_-eyPRktsrVEbDLpqaD0GB5_dPBPrvVPpi2ZmY7QRifyIThHIJDkuM8pm-mwV8SK6QW_z9FFPfp6YbPDwupWINXI/s200/muu2.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>Juszczyk Waldemarhttp://www.blogger.com/profile/01376670028929355013noreply@blogger.com0