Możliwe, że uda mi się po nowym roku wypuścić na światło dzienne przynajmniej jeden epizod z cyklu Alien Planet i bohaterskich KK (Kosmicznych Kolonizatorów - Kosmicznych Komandosów).
Szkice zbyt długo poniewierają się w szufladzie i na HD. Najwyższa pora je odkurzyć, rozpakować:)
Mam nadzieję, że któryś z zaplanowanych epizodów spodoba się czytelnikom najlepszego wydawnictwa w kraju, którym jest (niestety lub na szczęście) internet :)
"Nie pytaj, strzelaj!"
"To przypomina jakąś cholerną grę, im więcej ich zabijesz, tym więcej przybywa nowych..."
"Nie cierpię Obcych..." - czyli Alien Planet w pełnej krasie:)
Przygody Kosmicznych Komandosów, którzy postrzegają świat poprzez celownik optyczny największej spluwy jaką można unieść w rękach. Nie miewają wrogów na dłużej. Albo ktoś się z nimi zdąży "zaprzyjaźnić", albo ginie. Najniebezpieczniejsze miejsce w całym wszechświecie to druga strona lufy Komandosa z KK. Tak zachowują się bohaterowie tego komiksu i tego właśnie oczekują od nich pracodawcy.
Jednak wszechświat jest bardziej skomplikowany niż wymiana magazynka...
kawał dobrej roboty...
OdpowiedzUsuńmnie siem podoba...
fakt, kawał dobrej roboty!
OdpowiedzUsuńaż jestem ciekawy całości! :)