Nie będzie już więcej Aegirssonów...
...idziemy na grilla? :)
Z postaci stworzonych przez Van Hamme’a do serii Thorgala, to
Kriss była dla mnie zawsze najbardziej żywą, barwną i interesującą osobowością.
Jej uroda i inteligencja połączona z awanturniczą naturą nadają historii tempa,
doskonale też kontrastują z mdławą Aaricią, nie tylko kolorem włosów.
Zaintrygowanie Kriss Thorgalem, żonatym facetem który całe
życie biega wokół żony i własnego cienia, również było dość wiarygodne w
albumie Łucznicy. Dostrzegła użyteczność jego strzeleckich zdolności, które
mogłyby stać się dla niej przydatnym narzędziem lub zagrożeniem, ale nie przystojniaka:)
W scenariuszach Van Hamme’a, Kriss niejednokrotnie usiłuje
użyć Thorgala, bądź jego cudownego syna do swoich celów. Dochodzi nawet do
wzięcia go „na warsztat”, co u tak wyzwolonej postaci jak Kriss nie wydaje się
być dziwne, a już na pewno nie niecodzienne. Dziwi raczej przypisane jej
okrucieństwo podczas uwięzienia i uczynienia z Aarici niewolnicy, jak i w ogóle jakieś miłosne wątki. Dość
niepraktyczne jak dla „starej” Kriss, prędzej spodziewałbym się rozczłonkowania
końmi Aaricii i po sprawie.
To właśnie gdzieś tam zakończyła się moja przygoda z Thorgalami. Staram się być w miarę na bieżąco z nowymi albumami, ale to już bardziej z fascynacji komiksem jako komiksem, a nie samym Thorgalem.
To właśnie gdzieś tam zakończyła się moja przygoda z Thorgalami. Staram się być w miarę na bieżąco z nowymi albumami, ale to już bardziej z fascynacji komiksem jako komiksem, a nie samym Thorgalem.
Właśnie do tego praktycznego podejścia „starej dobrej” Kriss
nawiązuje mój fanart, gdzie z typowym sobie w wcześniejszych przygodach zdecydowaniem,
bierze „To” co chce bez pytania o zgodę właściciela. Kriss na moim rysunku nie
zapomina, że Thorgal to świetny łucznik, ale poza tym to jedynie mężczyzna i to
posiadający już rodzinę. Ta Kriss wie, że „trofeum” które ma na końcu strzały
nie jest bynajmniej niczym wyjątkowym w wielomilionowym społeczeństwie i
zapewne widziała już ciekawsze okazy. No i w końcu Ta Kriss wie, że po
dotychczasowych problemach z Thorgalem nie będzie już więcej Aegirssonów…
fajowe :)
OdpowiedzUsuń